8 
"Twarde Pierniki" to od lat solidny gracz w Energa Basket Lidze. Niestety przedsezonowe zawirowania sprawiły, że w bieżących rozgrywkach zespół nie jest w tym miejscu, do jakiego przyzwyczaił.
Torunian nie zobaczymy podczas Suzuki Pucharu Polski, a za chwilę może się okazać, że Polski Cukier nie zagra w fazie play off Energa Basket Ligi. Aktualnie zespół z bilansem 9 zwycięstw i 13 porażek balansuje na granicy pierwszej ósemki.
W realizacji planu minimum ma pomóc Marko Ramljak - chorwacki skrzydłowy został nowym zawodnikiem Polskiego Cukru i powinien solidnie wzmocnić rotację w ekipie Jarosława Zawadki.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: sexy prezenterka TV wraca na boisko!
Mierzący 207 centymetrów wzrostu zawodnik całą dotychczasową karierę spędził na Bałkanach. Grał w największych klubach w swojej ojczyźnie: Cedevicie, Cibonie czy KK Zadar. Sezon 2020/2021 rozpoczął w Bułgarii, ale tam się nie nagrał - dla drużyny Balkan Botewgrad zdołał rozegrać zaledwie dwa mecze.
Teraz 27-letni gracz ma dać nowy impuls ekipie Polskiego Cukru. Ramljak - brat Ivana Ramljaka z WKS-u Śląska Wrocław - może występować na pozycjach niskiego i silnego skrzydłowego, tym samym będzie mógł nieco "zluzować" Bartosza Diduszko i Aarona Cela.
Polski Cukier swój najbliższy mecz rozegra w piątek 22 stycznia, kiedy to w Stargardzie zagra z PGE Spójnią.
Zobacz także:
Kto komu podetnie skrzydła? Wielka stawka meczu w Stargardzie, to będzie wojna
Jerrells zamiast Wrotena - taki wybór podjął Anwil. Kto za tym stoi?
Czy Polski Cukier Toruń zagra w fazie play-off Energa Basket Ligi? 
