[tag=8856]
Zenit Sankt Petersburg[/tag] przystąpił do wyjazdowego spotkania z FC Barceloną po dwóch zwycięstwach we własnej hali. Nie był jednak faworytem tej rywalizacji i Barcelona potwierdzała to od pierwszych minut. Już po pierwszej połowie gospodarze wypracowali sobie 11 punktów przewagi.
A po przerwie ekipa z Hiszpanii nie spuszczała z tonu i w pewnym momencie wypracowała sobie nawet 18 "oczek" przewagi. Nic nie wskazywało na to, że Zenit zdoła się podnieść, a tymczasem na nieco ponad dwie minuty przed końcową syreną, goście zbliżyli się do rywali na sześć punktów. W ostatnich posiadaniach Barcelona nie pozwoliła jednak wyrwać sobie zwycięstwa i triumfowała 85:81.
Hiszpański zespół do wygranej poprowadził Brandon Davies, który zdobył 18 punktów (8/12 z gry), a poza tym to on zatrzymał szarżę Zenitu w decydującym momencie. 16 "oczek" dołożył Kyle Kuric (3/4 za dwa, 3/3 za trzy), a po 14 Nikola Mirotic i Cory Higgins.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Karolina Owczarz pokazała się w sukni ślubnej. Na usta ciśnie się jedno słowo!
Do dorobku przegranych najwięcej punktów wniósł duet Andrey Zubkov - Arturas Gudaitis - obaj po 15. Najdłużej na parkiecie wśród graczy Zenitu przebywał natomiast Mateusz Ponitka. W blisko 33 minuty zapisał 10 punktów (2/3 za dwa, 1/4 za trzy i 3/4 z linii rzutów wolnych). Do tego dołożył 8 zbiórek i 5 asyst.
FC Barcelona z bilansem 16-6 przewodzi tabeli Euroligi. Zenit zajmuje czwarte miejsce (bilans 13-7).
Czytaj także:
- Panathinaikos chce wielką gwiazdę PLK. Co na to mistrz Polski?
- FIBA Europe Cup. Chris Smith katem! Kapitalne rozpoczęcie Arged BMSlam Stali