NBA. Luka Doncić z nowym rekordem kariery! Wielka forma Jazz, pokonali nawet Bucks

Getty Images / Tom Pennington / Na zdjęciu: Luka Doncić
Getty Images / Tom Pennington / Na zdjęciu: Luka Doncić

Luka Doncić poprowadził Dallas Mavericks do 13. zwycięstwa w trwających rozgrywkach, notując przy tym rekordowy występ. W hitowym meczu dnia Utah Jazz udowodnili, że są w świetnej formie i pokonali Milwaukee Bucks.

Dallas Mavericks niedawno doznali nawet sześciu porażek z rzędu, ale w ostatnich sześciu meczach, mają bilans 5-1. Podopieczni Ricka Carlisle'a zanotowali w piątek czwarty następny sukces, pokonując na własnym parkiecie New Orleans Pelicans 143:130. Brylował Luka Doncić. 21-latek ustanowił nowy rekord kariery.

Słoweński lider zespołu z Teksasu spędził na parkiecie aż 40 minut, a w tym czasie zdobył 46 punktów, osiem zbiórek oraz 12 asyst. Trafił 17 na 30 oddanych rzutów z pola, w tym 5 na 8 za trzy. Kapitalny był też Kristaps Porzingis, który wywalczył 36 "oczek" i zaaplikował rywalom osiem celnych rzutów z dystansu.

Gospodarzom zwycięstwo nie przyszło łatwo, bo w Pelicans świetnie spisywał się m.in Zion Williamson. Atletyczny skrzydłowy umieścił w koszu wszystkie dziesięć oddanych przez siebie rzutów w pierwszej połowie. Ostatecznie Williamson wykorzystał 14 na 15 prób z gry, miał 36 punktów, ale drużynie z Luizjany zabrakło odpowiedzi na ofensywę Teksańczyków. Mavericks trafili aż 25 na 45 rzutów za trzy i ustanowili nowy rekord klubu!

ZOBACZ WIDEO: Prawdziwe legendy skoków narciarskich. Niezwykłe spotkanie po latach

Luka był fantastyczny. Kristaps był fantastyczny - komentował postawę swoich podopiecznych w rozmowie z dziennikarzami trener Carlisle. - Williamson też był niewiarygodny. Niesamowite, co potrafi zrobić na koszykarskim parkiecie. Widzowie ESPN dostali dziś kawał dobrej rozrywki, ale w obronie, to była walka na poduszki - dodawał szkoleniowiec Mavericks.

Wielka forma Utah Jazz, którzy odnieśli szóste z rzędu, a już 21. zwycięstwo w aktualnym sezonie. Jazzmani okazali się lepsi od Milwaukee Bucks, triumfując nadspodziewanie łatwo (129:115). Gospodarze z Salt Lake City dali pokaz drużynowej koszykówki, bowiem aż czterech ich zawodników rzuciło 25 lub więcej punktów.

Joe Ingles wywalczył najlepsze w karierze 27 "oczek", Australijczyk wykorzystał przy tym 7 na 9 prób zza łuku. Tyle samo punktów miał środkowy Rudy Gobert, który ponadto zebrał 12 piłek i zaliczył cztery bloki. Dla Bucks 29 punktów, 15 zbiórek i sześć asyst w blisko 40 minut uzbierał Giannis Antetokounmpo, ale dwukrotny MVP nie uchronił Milwaukee od dziesiątej porażki.

Terry Rozier rzucił 41 punktów, a Charlotte Hornets pokonali Minnesotę Timberwolves 120:114. Jeden z liderów "Szerszeni" trafiał, jak natchniony. Wykorzystał 13 na 20 oddanych rzutów, w tym 6 na 10 za trzy i wszystkie dziewięć wolnych. Timberwolves na nic zdało się 31 punktów Malika Beasleya.

Memphis Grizzlies w pierwsze 12 minut byli lepsi od Los Angeles Lakers o aż 15 punktów (31:16), ale to mistrzowie NBA triumfowali po czterech kwartach 115:105. Wracający po problemach ze ścięgnem Achillesa Anthony Davis zanotował 35 punktów, a LeBron James zapisał przy swoim nazwisku 28 "oczek", dziewięć zbiórek i osiem asyst. Lakers z bilansem 21-6 są obok Jazz najlepszym zespołem w Konferencji Zachodniej. Warto dodać, że purpurowo-złoci odnieśli siódmy triumf z rzędu.

Wyniki:

Charlotte Hornets - Minnesota Timberwolves 120:114 (25:30, 35:29, 30:26, 30:29)
(Rozier 41, Ball 20, Zeller 17 - Beasley 31, Towns 25, Edwards 21)

Washington Wizards - New York Knicks 91:109 (23:30, 19:23, 22:26, 27:30)
(Westbrook 23, Mathews 14, Hachimura 10, Brown Jr. 10 - Randle 24, Quickley 16, Rose 14)

Atlanta Hawks - San Antonio Spurs 114:125 (29:36, 19:41, 24:33, 42:15)
(Young 25, Mays 20, Capela 14 - DeRozan 23, Johnson 20, Murray 16)

Dallas Mavericks - New Orleans Pelicans 143:130 (27:34, 42:31, 39:36, 35:29)
(Doncić 46, Porzingis 36, Finney-Smith 14 - Williamson 36, Ingram 30, Bledsoe 16)

Chicago Bulls - Los Angeles Clippers 106:125 (25:30, 29:28, 24:32, 28:35)
(LaVine 26, White 17, Satoransky 17, Young 14 - Leonard 33, Morris Sr. 20, Williams 17)

Boston Celtics - Detroit Pistons 102:108 (23:27, 29:27, 20:28, 30:26)
(Tatum 33, Brown 27, Theis 11 - Bey 30, Wright 22, Grant 15)

Denver Nuggets - Oklahoma City Thunder 97:95 (16:28, 24:25, 30:26, 27:16)
(Jokić 22, Murray 22, Porter Jr. 15, Millsap 12 - Jackson 20, Diallo 16, Horford 16, Dort 15)

Utah Jazz - Milwaukee Bucks 129:115 (35:31, 34:21, 27:30, 33:33)
(Ingles 27, Gobert 27, Mitchell2 6, Clarkson 25 - Antetokounmpo 29, Lopez 23, Middleton 18)

Los Angeles Lakers - Memphis Grizzlies 115:105 (16:31, 30:28, 41:23, 28:23)
(Davis 35, James 28, Kuzma 20 - Allen 23, Morant 22, Valanciunas 22)

Portland Trail Blazers - Cleveland Cavaliers 129:110 (34:23, 39:29, 27:25, 29:33)
(Trent Jr. 26, Anthony 23, Kanter 21 - Sexton 25, Allen 22, Gerland 17)

Sacramento Kings - Orlando Magic 112:123 (33:33, 26:31, 28:33, 25:26)
(Hield 19, Whiteside 16, Bjelica 15 - Vucevic 42, Carter-Williams 21, Ross 18)

Czytaj także: Zastal wjechał do półfinału. Lundberg i Freimanis czuwali nad wszystkim
Stal nie dała się złapać. Będzie wielki hit w półfinale!

Komentarze (0)