- Mieliśmy dwie opcje i zdecydowaliśmy się na halę zastępczą. Zdecydowały głównie względy finansowe. Co prawda na posiedzeniu PLKK władze zgodziły się, żeby nasze zespół grał pierwsze kolejki na wyjeździe, ale ostatecznie podjęliśmy decyzję o grze w Pawłowicach Śląskich. Tamtejsza hala spełnia wszystkie warunki potrzebne do otrzymania licencji od władz PLKK - powiedziała Gabriela Wistuba, prezes klubu z Rybnika.
Przeciągający się remont hali w Rybniku Boguszowicach był dużym problemem dla działaczy rybnickiego zespołu. Jeszcze w lipcu wydawało się, że drużyna spędzi październik i listopad na wędrówce po Polsce. Teraz jednak UTEX ROW Rybnik znalazł nową bazę, gdzie rozgrywać będzie swoje mecze.
- Tak naprawdę do teraz nie wiemy, kiedy zakończy się remont naszej hali. Być może będzie to do końca roku, być może w lutym, a być może jeszcze później. W Pawłowicach mamy dograne wszystko do końca sezonu. Mam jednak nadzieję, że zdołamy coś zagrać we własnej hali w Rybniku - zakończyła Wistuba.
Opcja podróżowania po całej Polsce oprócz kosztów niosła ze sobą jeszcze szereg innych problemów organizacyjnych. Działacze oprócz hoteli musieli by załatwiać również miejsca, gdzie zespół podczas tej podróży mógłby normalnie trenować. - Opcja Tour de Pologne była by dla nas nie lada wyzwaniem. Dwa miesiące w hotelach i autokarze. Do tego trzeba przecież pamiętać, że drużyna musi normalnie trenować, a do tego potrzebna jest sala, siłownia czy odnowa biologiczna. Należy też pamiętać, że w drużynie mamy młode zawodniczki, które chodzą jeszcze do szkoły, a są w klasie maturalnej, dlatego trudno żeby opuściły 2 miesiące szkoły - powiedział szkoleniowiec rybnickiego zespołu Mirosław Orczyk.
Mecze w Pawłowicach będą nie lada utrudnieniem dla rybnickich fanów, bowiem na mecze swoich koszykarek będą musieli dojeżdżać ok. 30 kilometrów w jedną stronę. Klub jednak zdołał zorganizować przejazd autokarowy dla sympatyków. Na każdy mecz z Rybnika do Pawłowic będą podstawiane autokary, które będą przewozić kibiców na mecz.
- Wiadomo, jak gra się na wyjeździe. Tam można przegrać bardzo dużą liczbę spotkań i później trzeba by było gonić. Hala w Pawłowicach może nie do końca będzie naszym tak dużym atutem, jak hala w Rybniku, ale zawsze będziemy grać na swoim terenie - kontynuował Orczyk. - Wiem, że gra w Pawłowicach będzie utrudnieniem dla naszych kibiców. Myślę jednak, że Ci najbardziej nam oddani nas nie opuszczą i będą tam z nami. Mamy fanów, którzy jeżdżą z nami po całej Polsce, którzy jeździli nawet wtedy, gdy graliśmy mecze pucharowe poza granicami naszego kraju. Mam nadzieję, że i do Pawłowic dotrze nasza silna grupa, która będzie nas wspierać w tym trudnym dla nas sezonie.
Pierwszy mecz w Pawłowicach Śląskich rybniczanki zagrają 3 października. Wtedy rywalem UTEX ROW będzie INEA AZS Poznań. W pierwszej kolejce rybniczanki będą pauzować, gdyż żadna z drużyn nie wykupiła dzikiej karty na występy w Ford Germaz Ekstraklasie w sezonie 2009/2010.