Spory awans sportowy byłego zawodnika Enea Astorii. Tomislav Gabrić zagra w Bundeslidze

NBA. Lonzo Ball ma nowego zmiennika. New Orleans Pelicans przetestują Isaiaha Thomasa

Zespół Enea Astorii Bydgoszcz zakończył już rywalizację na parkietach Energa Basket Ligi. Ekipa z grodu nad Brdą ukończyła rozgrywki na 11. miejscu, co było jednoznaczne z brakiem awansu do fazy play-off. To z kolei spowodowało, że kilku zawodników stało się wolnymi graczami. Pierwszy spośród byłych już koszykarzy "Asty" nowego pracodawcę znalazł chorwacki silny skrzydłowy Tomislav Gabrić. 25-latek sezon dokończy w EWE Baskets Oldenburg.

Drużyna ta zajmuje obecnie bardzo dobre 4. miejsce w easyCredit BBL, jednak w ostatnim czasie, w wyniku kontuzji, straciła swojego podstawowego podkoszowego z pozycji numer cztery, Nathana Boothe'a (śr. 12,2 pkt. 4,6 zb. 2,3 as.). Zadaniem Gabricia będzie więc wypełnienie luki po Amerykaninie.

- Tomislava obserwuję od jakiegoś czasu. Sprawdził się w tym sezonie w polskiej lidze i dobrze wpasuje się w nasz system jako typ zawodnika, który zastąpi Nathana. Jednocześnie zyskujemy dodatkową elastyczność i głębię składu - powiedział dyrektor sportowy klubu z Oldenburga, Srdjan Klaric.

- Nathan jest ważnym elementem naszej drużyny, którego trudno będzie zastąpić. W Gabriciu widzimy jednak zawodnika, który w krótkim okresie może wzbogacić naszą grę swoim zaangażowaniem. Musimy ciężko pracować, aby zintegrować go z naszym systemem. Pozytywnym czynnikiem jest to, że Tomislav dołącza do nas bez zaległości treningowych - zaznaczył z kolei trener EWE Baskets, Mladen Drijencic.

W czarno-czerwonych barwach Enea Astorii, skrzydłowy wystąpił łącznie w 30 spotkaniach. Nie opuścił tym samym żadnego meczu fazy zasadniczej, którą kończył ze złamanym palcem. Dla bydgoszczan zdobywał po 13,7 punktu, trafiając swoje rzuty z dystansu ze skutecznością ponad 39 procent.

EWE Baskets prezentuje się bardzo dobrze w obecnym sezonie i walczy tym samym o medal Bundesligi. Ponadto w Oldenburgu Gabrić spotka zawodników, którzy występowali w przeszłości w polskiej ekstraklasie. Jednymi z liderów tego zespołu są bowiem Keith Hornsby (śr. 15 pkt.) i Rasid Mahalbasić (11,6 pkt. 5,8 zb. 3,8 as.).

Czytaj także:
NBA. Jokić i Harden zdominowali rozgrywki w marcu. Edwards w końcu gra jak oczekiwano >>
Reprezentant Polski szaleje we Włoszech. Będzie "gorącym towarem" w lecie >>

ZOBACZ WIDEO: Marcin Gortat wskazał kolejnego Polaka w NBA? "Nie będzie miał łatwo. Dużo się jeszcze może zmienić"