Sherron Dorsey-Walker zmienia klub, ale zostaje w Energa Basket Lidze

WP SportoweFakty / Jacek Wojciechowski / Na zdjęciu: Sherron Dorsey-Walker
WP SportoweFakty / Jacek Wojciechowski / Na zdjęciu: Sherron Dorsey-Walker

To jeden z ważniejszych ruchów graczy zagranicznych wewnątrz Energa Basket Ligi. King Szczecin pochwalił się pierwszym zagranicznym transferem, który trafił do zespołu Rolandasa Jarutisa.

O możliwości takiej zmiany informowaliśmy jako pierwsi w Polsce i w piątek King oficjalnie potwierdził, że Sherron Dorsey-Walker nowy sezon spędzi właśnie w Szczecinie.

Minione rozgrywki amerykański obwodowy rozegrał w Pszczółce Start Lublin, gdzie notował średnio 13 punktów, 2,8 asysty, 2,3 zbiórki i 1,3 przechwytu na mecz. Doskonale czuł się tak na pozycji rozgrywającego, jak i rzucającego.

Dlaczego zdecydował się na transfer właśnie do Kinga? - Wierzę w filozofię trenera Rolandasa Jarutisa i w jego wizję. Wiem, co chciałby zrobić w Kingu Szczecin - przyznał 28-letni Amerykanin w materiale prasowym.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: LeBron James z Legii Warszawa

Swoją rolę w podjęciu decyzji mieli też byli gracze Kinga, którzy w trakcie poprzedniego sezonu trafili do Startu właśnie ze Szczecina. - Usłyszałem wiele dobrego na temat tego klubu od Dustina Ware'a i Thomasa Davisa. Mieli same pozytywne opinie. To mi na pewno pomogło w podjęciu decyzji - mówi Sherron Dorsey-Walker.

W nowym sezonie Dorsey-Walker ma być jedną z kluczowych postaci Kinga, który ponownie będzie miał swoje duże aspiracje. - Na pewno chciałbym pomóc drużynie i wnieść do szatni dużo pozytywnej energii. Motywacją numer jeden dla mnie są nasze cele. Wiem też, jakich zawodników klub chce zatrudnić - dodał Amerykanin.

Wcześniej King pochwalił się m.in. transferami Filipa Matczaka, Kacpra Borowskiego i Michała Kroczaka. Swoje umowy przedłużyli z kolei Jakub Schenk i Mateusz Bartosz. Nowym trenerem zespołu będzie natomiast wspomniany już Rolandas Jarutis.

Zobacz także:
Tokio 2020. Mike Taylor ogłosił szeroką kadrę na turniej kwalifikacyjny. Wielki talent poza listą
Dlaczego Oliver Vidin wybrał Enea Zastal BC? Serb ujawnia też zaskakującą informację

Komentarze (0)