9 
Polacy (w zestawieniu: Szymon Rduch, Paweł Pawłowski, Michael Hicks oraz Przemysław Zamojski) z pierwszego miejsca z grupy awansowali do ćwierćfinału turnieju kwalifikacyjnego do igrzysk olimpijskich w Tokio. W ćwierćfinale po bardzo trudnym meczu pokonali Słowenię, otwierając przed sobą dwie szanse na kwalifikacje (WIĘCEJ).
Wykorzystali już pierwszą z nich, pokonując w półfinale Łotwę. Decydująca potyczka była jeszcze trudniejsza, niż starcie ze Słoweńcami. W pewnym momencie nasi rywale objęli już nawet sześciopunktowe prowadzenie (14:8), ale Biało-Czerwoni nie złożyli broni. Najpierw wrócili do meczu i doprowadzili do remisu 15:15, a w końcówce przechylili szalę zwycięstwa na swoją stronę.
Choć w kluczowych momentach zawiodła dyspozycja strzelecka, pod koszem czujni byli Paweł Pawłowski i Szymon Rduch. Po ich zbiórkach, a następnie punktach, Polacy wyszli na prowadzenie 20:18. Łotwa miała jeszcze okazję do wyrównania, ale rzut na remis okazał się niecelny.
Tym samym reprezentacja Polski w koszykówce 3x3 weźmie udział w zbliżających się igrzyskach olimpijskich w Tokio. W turnieju wystąpi tylko osiem zespołów, a to pokazuje tylko, jak wielki sukces osiągnęli Biało-Czerwoni.
ZOBACZ WIDEO: #dziejsiewsporcie: wypadek za wypadkiem. Tak wyglądał wyścig w Genk
Rozwiń odpowiedzi (1) 
