NBA. Nets pokazali siłę, udanie otwarli serię z Bucks nawet bez Hardena
James Harden doznał urazu w pierwszej akcji sobotniego meczu przeciwko Milwaukee Bucks, ale Brooklyn Nets udowodnili, że są prawdziwym zespołem. Gracze drugiego planu spisali się świetnie.
To był duży cios dla zespołu Steve'a Nasha, ale Nets udowodnili, że są bardzo mocni nawet w obliczu utraty jednego ze swoich najlepszych zawodników. Ofensywę nowojorczyków prowadzili Kevin Durant i Kyrie Irving, a świetnie spisali się ponadto Blake Griffin, Joe Harris czy rozgrywający, który sezon 2020/2021 rozpoczynał w CSKA Moskwa, Mike James.
Gospodarze zaatakowali po zmianie stron, od stanu 74:71 na sześć minut przed końcem trzeciej kwarty, udało im się zakończyć tę odsłonę zrywem 24-13 i objąć prowadzenie 98:84. To okazał się kluczowy moment w całym spotkaniu, bo Bucks nie zdołali już odrobić strat, a Nets triumfowali na własnym parkiecie 115:107 i w serii do czterech zwycięstw, prowadzą 1-0.
Kevin Durant rzucił 29 punktów i miał 10 zbiórek, podczas gdy Kyrie Irving zapisał przy swoim nazwisku 25 "oczek" oraz osiem asyst. Blake Griffin w 35 minut zanotował 18 punktów i 14 zbiórek, trafiając cztery razy za trzy. Joe Harris wykorzystał 5 na 9 oddanych prób z dystansu, a wchodzący z ławki rezerwowych Mike James dodał do dorobku nowojorczyków 12 punktów.
Problemem Bucks były rzuty zza łuku. Goście mieli w tym elemencie zaledwie 20-proc. skuteczności (6/30). Gwiazdor "Kozłów", Giannis Antetokounmpo robił to, co potrafi najlepiej, czyli wchodził pod kosz, trafił też dwa razy za trzy i ostatecznie uzbierał 34 punkty, 11 zbiórek i cztery asysty. Słabszy występ zanotował jednak jego drużynowy kolega, Khris Middleton. Skrzydłowy wykorzystał tylko 6 na 23 oddane rzuty z pola i pomylił się przy wszystkich pięciu próbach zza linii 7 metrów i 24 centymetrów.
- Musimy stanowić jedność w obronie, zwłaszcza grając przeciwko takiej drużynie - komentował później w rozmowie z mediami Antetokounmpo zapytany o to, co Bucks muszą poprawić przed drugim spotkaniem serii. To rozpocznie się w nocy z poniedziałku na wtorek o godz. 1:30 czasu polskiego.
Wyniki:
Brooklyn Nets - Milwaukee Bucks 115:107 (30:32, 33:29, 35:23, 17:23)
(Durant 29, Irving 25, Harris 19 - Antetokounmpo 34, Lopez 19, Holiday 17)
Stan serii: 1-0 dla Nets
Czytaj także: Wojciech Kamiński: Karolak i Koszarek dostali podobne oferty [WYWIAD]
Stało się! Mistrzowie NBA, Los Angeles Lakers odpadli z fazy play-off!