Szok! Amerykanin wznawia karierę i wraca do PLK
Tego nikt się nie spodziewał! Rok temu Tony Meier zakończył karierę, mimo ważnego kontraktu z Zastalem. Chciał wrócić do USA i zacząć nowe życie. Teraz wraca do gry i ponownie wystąpi w PLK.
Lipiec 2020. Tony Meier podpisuje kontrakt z Enea Zastalem BC Zielona Góra, ale po kilkunastu dniach podjął sensacyjną decyzję o wyjściu z tej umowy i... zakończeniu kariery! Tą decyzją zaszokował nie tylko kibiców, ale także zielonogórski management i trenera Żana Tabaka, który wiązał z nim duże nadzieje.
Dla Meiera najtrudniejszym momentem był właśnie... telefon do trenera Tabaka. Amerykanin obawiał się reakcji trenera, któremu wiele zawdzięcza. Zawodnik wysłał też do klubu list z informacją, w którym przeprosił nie tylko Tabaka, ale i wszystkich działaczy zielonogórskiego klubu.
- To był najtrudniejszy telefon, jaki kiedykolwiek musiałem wykonać. Mówiąc szczerze - nie podpisałbym umowy w Stelmecie, gdyby nie trener Tabak. Nie zamierzałem go zawieść ani nikogo w klubie. Czuję się z tym źle, cała sytuacja jest bardzo trudna, ale z szerszej perspektywy uważam, że to najlepsza decyzja mnie i mojej rodziny - tłumaczył w rozmowie z WP SportoweFakty.
Koszykarz obawiał się przyjazdu do Europy z powodu szalejącej pandemii koronawirusa. Na jego decyzję duży wpływ miała żona. Rodzina uznała, że w USA rozpocznie nowe życie. Meier porzucił koszykówkę i zatrudnił się w firmie swojego ojca. Tam pracował przez kilkanaście miesięcy, ale w pewnym momencie praca przestała dawać mu radość i zaczął tęsknić za pomarańczową piłką.
ZOBACZ WIDEO: Żona Wilfredo Leona: Cenię w nim przede wszystkim dobre serceW ostatnim czasie polski przedstawiciel Meiera rozesłał oferty do klubów Energa Basket Ligi z zapytaniem, czy byliby chętni na jego ponowne zakontraktowanie. W Zielonej Górze długo nie czekali, zwłaszcza, że wcześniej nie mieli z nim żadnych problemów. W przerwanym sezonie 2019/2020 był jednym z najlepszych obcokrajowców w Energa Basket Lidze.
30-letni Meier w zeszłym sezonie wystąpił w 22 meczach PLK, w których przeciętnie notował 10,6 punktu i 3,8 zbiórki. Trenerzy innych drużyn bardzo go chwalili, a zielonogórscy kibice wybrali Meiera do najlepszej piątki w historii klubu (głosowanie przeprowadził Klub Kibica Zastal). W niej znaleźli się także: Hodge, Zamojski, Hosley i Dragicević.
Teraz ponownie założy koszulkę Enea Zastalu BC. To pierwszy zagraniczny transfer zielonogórzan przed sezonem 2021/2022. Ważne umowy mają Polacy: Konrad Szymański, Kacper Traczyk, David Brembly, Krzysztof Sulima i Przemysław Żołnierewicz. Trener Oliver Vidin chce jeszcze pozyskać jednego mocnego krajowego gracza. Na celowniku jest m.in. Jarosław Zyskowski.
Zobacz także:
Przemysław Żołnierewicz: Nie dzwonię do trenera Vidina z pytaniami o minuty czy rolę. Sam to wywalczę [WYWIAD]
Janusz Jasiński: Jest smutek. Nie rozumiem decyzji Koszarka
Damian Kulig: Do Stali za Miliciciem. Mówi nam, dlaczego odszedł z Torunia [WYWIAD]
Wojciech Kamiński: Karolak i Koszarek dostali podobne oferty [WYWIAD]