Gdy Adam Waczyński wyjeżdżał na zgrupowanie reprezentacji Polski nie wiedział jeszcze co się wydarzy. Wiedział jedynie, że wróci do Malagi, gdzie została jego rodzina.
"Jadę kadrę Polski i nie chcę się żegnać. Mam jeszcze kontrakt i czekam na to, co się wydarzy" - napisał w swoich mediach społecznościowych.
W Poniedziałek wszystko się wyjaśniło - "Waca" w ekipie Unicaji Malaga już więcej nie zagra. "To więcej niż pożegnanie, to pożegnanie gracza, który na zawsze pozostanie jednym z nas" - napisano na klubowej stronie.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Jej zdjęcia potrafią rozgrzać kibiców
Nie zabrakło też specjalnego posta w mediach społecznościowych. "Dziś żegnamy się z Adamem Waczyńskim. Dziękujemy za wszystko. Zawszę będziesz jednym z nas" - napisano w mediach społecznościowych klubu z Andaluzji.
Do Unicaji Waczyński trafił przed sezonem 2016/2017. Trafił tam z drużyny Rio Natura Monbus Obradorio. W Maladze nie zawodził, spędził w tej drużynie pięć sezonów. Świętował tam triumf w rozgrywkach EuroCupu (2017) i zaliczył sezon w Eurolidze (2017/2018).
Ostatnie rozgrywki w lidze ACB nie były dla Waczyńskiego i spółki udane - zespół nie zakwalifikował się do fazy play-off. Było wiadomo, że dojdzie do solidnej przebudowy składu. Teraz już wiadomo, że dotknęła ona i Polaka, który notował w nim średnio 7,8 punktu i 2 zbiórki w Hiszpanii oraz 8,5 punktu i 2,1 zbiórki w EuroCupie.
"Waca" jest drugim zagranicznym zawodnikiem Unicaji pod względem ilości rozegranych meczów w historii klubu oraz trzecim najlepszym pod względem rzutów za trzy punkty. "Był jednym z tych graczy, których fani kochali najbardziej" - napisano w podsumowaniu jego przygody z Malagą.
Hoy nos despedimos de un histórico del Club, @awaczynski
— UnicajaCB (@unicajaCB) June 28, 2021
¡¡¡GRACIAS POR TODO, ADAM!!!
¡SIEMPRE UNO DE LOS NUESTROS!
NOTICIA | https://t.co/Iv2E5V12cA
#YoSoyDelUnicaja #GraciasAdam pic.twitter.com/RLo28oOD7a
Zobacz także:
Jakub Garbacz: Wyjść ze strefy komfortu. MVP polskiej ligi mówi o kulisach wielkiego transferu
We Włocławku mogą odetchnąć: wielki sponsor zostaje! Pieniądze leżą na parkiecie