"Wyjeżdżamy z pustymi rękoma". Łukasz Koszarek zawiedziony wynikiem w Kownie

Materiały prasowe / Wojciech Figurski / 400mm.pl / Na zdjęciu: Łukasz Koszarek
Materiały prasowe / Wojciech Figurski / 400mm.pl / Na zdjęciu: Łukasz Koszarek

Cel był jeden: awans na igrzyska olimpijskie. Marsz do Tokio zakończył się w półfinale turnieju kwalifikacyjnego w Kownie. Łukasz Koszarek czuje niedosyt po przegranej 69:88 z Litwą.

Wiara w sukces była ogromna, ale reprezentacja Litwy nie dała się zaskoczyć. Rywale byli faworytami i pomimo, że przed przerwą nie dominowali, po zmianie stron zrobili swoje.

Pierwsza połowa rozbudziła nadzieje. Biało-Czerwoni nie przestraszyli się ani Litwinów, ani potężnej grupy wsparcia z trybun.

Niestety dla Polaków, w drugiej znacząco poprawili defensywę, a to było decydujące. - Obrona Litwinów trochę nas wyrzuciła z naszych pozycji. W trzeciej kwarcie nie trafialiśmy rzutów, mieliśmy pięć minut bez punktów, więc ciężko było rywalizować - skomentował mecz dla koszkadra.pl Łukasz Koszarek.

ZOBACZ WIDEO: Jak zadbać o swoje bezpieczeństwo na rowerze? Maja Włoszczowska ma kilka rad

W całej trzeciej kwarcie Biało-Czerwoni zdobyli zaledwie 6 "oczek". Nie wychodziło nic, nawet kontry niemal sam na sam z koszem. Rywale wykorzystali to bezbłędnie, bo chociaż sami skutecznością nie grzeszyli, to odjechali na dwucyfrowy dystans.

- Zawsze naszym głównym atutem był atak. Z obroną mieliśmy problemy od jakiegoś czasu. Brak naszego ataku w trzeciej kwarcie sprawił, że Litwini osiągnęli przewagę na tyle dużą, że łatwiej im się grało - dodał "Koszi".

Porażka w półfinale oznacz ni mniej ni więcej tyle, że turniej dla reprezentacji Polski się skończył. W najważniejszym meczu zmierzą się Litwa i Słowenia. To jedna z tych drużyn pojedzie na igrzyska do Tokio.

- Jestem zawiedziony, liczyłem na coś więcej, a wyjeżdżamy w zasadzie z pustymi rękoma - zakończył Koszarek.

Zobacz także:

Polacy nie pojadą na igrzyska. Mateusz Ponitka: Zawsze można było zrobić coś więcej

Mogliśmy rzucić jeszcze większe wyzwanie Litwinom. Te elementy były kluczowe

Źródło artykułu: