Szalona noc w NBA za nami. Wiele gwiazd ma gigantyczne kontrakty

Już pierwszego dnia wolnej agentury w NBA wielu znakomitych koszykarzy podpisało nowe kontrakty. W tym gronie są m.in Mike Conley czy Trae Young.

Jakub Artych
Jakub Artych
Mike Conley Getty Images / Alex Goodlett / Na zdjęciu: Mike Conley
W nocy z niedzieli na poniedziałek czasu polskiego wielu zawodników NBA zdecydowało o dalszych losach swojej kariery. Zaczynamy od Mike'a Conleya, który od dwóch lat związany jest z Utah Jazz. Amerykanin podpisze z tym klubem 3-letni kontrakt, na mocy którego zarobi 68 milionów dolarów.

Nową drużynę ma Lonzo Ball, który nie może znaleźć swojego miejsca na ziemi. Rozgrywający karierę w NBA zaczynał w Los Angeles Lakers, potem został wymieniony do New Orleans Pelicans, a teraz zawita na wschód NBA i zagra dla Chicago Bulls. W stanie Illinois zarobi 85 milionów za pięć lat gry.

Kamień z serca spadł natomiast działaczom Atlanty Hawks. W poprzednim sezonie drużyna była jedną z rewelacji NBA, a dowodził nią Trae Young, który postanowił pozostać w stolicy stanu Georgia. Przez pięć lat ma zarobić ponad 200 milionów dolarów.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tekturowe łóżka w Tokio robią furorę. Słynna tenisistka pokazała zdjęcia

Dwóch zawodników na kolejne lata zatrzymali także Dallas Mavericks. W Teksasie w dalszym ciągu występować będą Tim Hardaway oraz Boban Marjanović.

Jak informuje doskonale znany dziennikarz Adrian Wojnarowski, Evan Fournier po kilkunastu spotkaniach opuszcza Boston Celtics. Francuz w nowym sezonie występować będzie dla New York Knicks.

Zobacz także:
To koniec wspaniałej epoki. Gwiazdy z Hiszpanii mówią dość. Będzie ich brakować
Wielkie zbrojenia klubu NBA. Gwiazdy zagrają na Florydzie

Czy Lonzo Ball na dłużej pozostanie w Chicago Bulls?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×