Wielki powrót do Basketu 25 Bydgoszcz. Trenera Kulpeksza "postawił wszystkich na nogi"

WP SportoweFakty / Jacek Wojciechowski / Na zdjęciu: Laura Miskiniene
WP SportoweFakty / Jacek Wojciechowski / Na zdjęciu: Laura Miskiniene

Nic nie wskazywało, żeby Laura Miskiniene kolejny sezon spędziła na polskich parkietach. Litwinka finalnie zdecydowała się na przedłużenie swojej kariery w Energa Basket Lidze Kobiet.

W Bydgoszczy Litwinka jest doskonale znana - występowała tam w sezonie 2019/2020 i pod względem statystycznym był to jej najlepszy sezon w Energa Basket Lidze Kobiet, w której gra nieprzerwanie od 2018 roku.

Poprzednie rozgrywki 28-letnia Litwinka spędziła w VBW Arce Gdynia - z zespołem tym świętowała mistrzostwo Polski.

Początkowo mówiło się, że zawodniczka może zrobić sobie przerwę od koszykówki ze względu na macierzyństwo, ale plany się zmieniły, a Polskie Przetwory Basket 25 Bydgoszcz zyskał solidne wsparcie.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: świetna forma żony Kota. A zaledwie kilka miesięcy temu urodziła dziecko

- Wbrew pozorom rozmowy nie były długie. Laura ma bardzo miłe wspomnienia związane z naszym klubem, bardzo zaprzyjaźniła się z Kariną Michałek, dobrze zna sztab szkoleniowy, z którym zawsze miała świetny kontakt. Gdy pojawiła się taka możliwość, by ponownie zagrała w naszym barwach, postawiłem wszystkich na nogi i szybko się dogadaliśmy. To fantastyczna koszykarka i fantastyczny człowiek - skomentował transfer w materiale prasowym trener Piotr Kulpeksza.

Ten doskonale zdaje sobie sprawę, jaką w tym momencie będzie dysponował siłą pod koszem, gdzie Miskiniene dołączyła m.in. do Amerykanki Jillian Alleyne.

Warto dodać, że wcześniej klub z Bydgoszczy - oprócz Alleyne - pochwalił się transferami Nathalii Fontaine czy Karolina Poboży. W składzie zostały z kolei Angelika Stankiewicz czy Janessa Jeffery.

Bydgoszczanki w nowym sezonie oprócz walki o medale będą chciały się sprawdzić w EuroCupie. Żeby znaleźć się w fazie grupowej tych rozgrywek, będą musiały pokonać Eleftheria Moschatou.

Zobacz także:
Głośny strzał wicemistrza Polski. Ten transfer robi duże wrażenie
Dwóch gigantów ze Stambułu. VBW Arka poznała grupowych rywali