Dawne gwiazdy walczą o powrót do NBA. Wśród nich Isaiah Thomas i Monta Ellis

Getty Images / Maddie Meyer / Na zdjęciu: Isaiah Thomas
Getty Images / Maddie Meyer / Na zdjęciu: Isaiah Thomas

Do startu sezonu 2021/2022 w lidze NBA został jeszcze ponad miesiąc (start 19 października), ale kluby już teraz próbują zamknąć swoje składy. O angaż walczą też weterani.

Jak donosi Shams Charania z "The Athletic", jeden z doświadczonych koszykarzy już wkrótce może dołączyć do mierzących wysoko w przyszłym sezonie Dallas Mavericks. Sztab szkoleniowy drużyny sprawdzał trzech były gwiazdorów ligi, w czwartek indywidualne treningi odbyli dla nich Monta Ellis, Lance Stephenson i Isaiah Thomas.

Bardzo dobrze zaprezentował się podobno ten ostatni, który zachwyca formą fizyczną. Filigranowy rozgrywający, mierzący 175 centymetrów, w kampanii 2020/2021 wystąpił w trzech meczach dla New Orleans Pelicans - zdobywał średnio 7,7 punktu, 1,3 zbiórki i 1,7 asysty.

Thomas kapitalnie spisywał się przede wszystkim w Boston Celtics w sezonie 2016/2017, kiedy był liderem zespołu, notującym świetne 28,9 punktu, 2,7 zbiórki oraz 5,9 asysty.

- Jestem gotowy na 102 procent. Czuję się lepiej, niż dobrze. To dla mnie najlepszy czas od momentu doznania kontuzji. Nie ma nawet żadnych wątpliwości. Każdego dnia budzę się z uśmiechem na twarzy, bo szczerze nie sądziłem nawet, że jeszcze kiedykolwiek będę czuł się tak dobrze i wszystko wróci do normalności - mówił w kwietniu podczas rozmowy z mediami 32-latek, który trafił do NBA wybrany z 60. numerem w drafcie 2011 przez Sacramento Kings. Thomas na dobre uporał się z problemami z biodrem.

Lance Stephenson ostatni raz widziany był w NBA w sezonie 2018/2019, wystąpił wtedy w 68 meczach Los Angeles Lakers, zdobywając 7,2 punktu, 3,2 zbiórki i 2,1 asysty. Przeniósł się później do Chin, gdzie był liderem Liaoning Flying Leopards. 30-latek tego lata zaprezentował się jeszcze klubom Milwaukee Bucks, Brooklyn Nets oraz Philadelphia 76ers. Zobaczymy, czy któryś z nich zdecyduje się na jego angaż.

Monta Ellis pomimo 35 lat i długiej przerwy od koszykówki, wciąż mierzy wysoko. Były gwiazdor Golden State Warriors liczy, że uda mu się wrócić do NBA. Ostatnio w 74 występach dla Indiana Pacers w sezonie 2016/2017 notował średnio 8,5 punktu, 2,8 zbiórki i 3,2 asysty. - Wierzę, że wciąż w zbiorniku zostało mi dużo paliwa. Nadal mogę grać przez pięć lat - tłumaczył dziennikarzom Ellis w sierpniu. - Chcę znowu rzucić sobie wyzwanie, czego nie robiłem już od dłuższego czasu - dodawał.

Czytaj także: PLK ustala zasady na... dzień przed startem sezonu! Chodzi o szczepienia
Nowy trener, nowy skład, stary Zastal! Pierwsze trofeum rozdane

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: polska mistrzyni i 110 kg ciężaru. Jest moc!

Komentarze (1)
pyryel
6.09.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
jeżeli takie ogórki dostają szansę na powrót do NBA, to MG13 powinien wrócić i to z kontraktem za grube miliony... Przecież to jego nie docenił sam LBJ, był zbyt dobry do Bucks i Lakers, ale mo Czytaj całość