GTK szuka rozwiązań. Po dramacie z mistrzem sięgają po starego znajomego

Materiały prasowe / Materiały prasowe / Norbert Barczyk / Na zdjęciu: Damonte Dodd
Materiały prasowe / Materiały prasowe / Norbert Barczyk / Na zdjęciu: Damonte Dodd

Czy nowy środkowy uzdrowi GTK Gliwice? Zespół od początku sezonu gra poniżej oczekiwań, a ostatni mecz w Energa Basket Lidze przegrał różnicą 52 punktów! Wydaje się jednak, że to tylko początek zmian.

- Na pewno musimy usiąść i porozmawiać, bo tak dalej być nie może - powiedział nam po ostatnim meczu GTK Gliwice trener Robert Witka.

Jego podopieczni w fatalnym stylu przegrali we własnej hali z Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski 70:122.

Pierwszym ruchem może być zmiana środkowego, bo trudno powiedzieć, żeby Adam Ramstedt wnosił do drużyny coś dużego. Szwed jest mało aktywny w ataku, brak w nim jakiejkolwiek energii i walki.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zobacz skok znanego dziennikarza telewizyjnego. Skok... narciarski!

Jego statystyki to 7,9 punktu i 5,9 zbiórek. Ma 73-procent skuteczności rzutów z gry. W ataku jest jednak mało aktywny, często kalkuluje, rzadko (żeby nie powiedzieć w ogóle) podejmuje akcje jeden na jeden.

I w Gliwicach jest już doskonale znany z gry w GTK Damonte Dodd. Ten na Śląsku spędził sezon 2018/2019 - wtedy był pierwszym centrem zespołu, a w 26 spotkaniach uzbierał statystyki na poziomie 10,5 punktu i 6,3 zbiórki.

Dlaczego Dodd i co przemawia za tym zawodnikiem? 27-latek był w Czechach, gdzie bieżące rozgrywki rozpoczął w ekipie BC Decin (11 meczów, średnio 8,9 punktu, 7,1 zbiórki i 1,2 bloku). Dodatkowo jego licencja nie będzie kosztowała nawet złotówki, a względy finansowe również mają duże znaczenie.

Zawodnik o umowę w GTK będzie musiał jednak powalczyć, bo aktualnie przebywa w nim tylko na tygodniowym okresie próbnym. Przy dyspozycji Ramstadta wydaje się jednak, że może to być tylko formalność.

Zobacz także:
Są rewelacją rozgrywek i drżą. Ich gwiazdy są pod wielką kontrolą
Kolejny trener zwolniony! Będzie szokujący powrót?

Źródło artykułu: