Ostatnie mistrzostwa świata, które w 2019 roku odbyły się w Chinach, zakończyły się wielką klapą reprezentacji USA, którzy po wygranej nad Biało-Czerwonymi zajęli odległe 7. miejsce.
Swoją siłę pokazali dopiero w Tokio, gdzie na igrzyskach olimpijskich pewnie sięgnęli po złoto.
Teraz czas stanąć do walki po awans do MŚ i próbę odegrania się w 2023 roku. Tradycyjnie na mecze eliminacji trudno szukać tych największych, czyli gwiazd z NBA.
Podczas Tokio 2020 o tytuł zadbali tacy zawodnicy, jak Kevin Durant, Devin Booker, Zach LaVine, Damian Lillard czy Jayson Tatum. Teraz próżno ich szukać na mecze z Kubą i Meksykiem, które odbędą się 28 i 29 listopada.
Bez dwóch zdań największą gwiazdą USA będzie Isaiah Thomas. Filigranowy rozgrywający, który niegdyś był wielką gwiazdą Boston Celtics (w sezonie 2016/2017 notował dla tego klubu średnio 28,9 punktu i 5,9 asysty) ma za sobą 528 meczów w NBA. Od dłuższego czasu jego kariera jest jednak na zakręcie.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Marcin Najman nie przestaje zadziwiać! Zobacz, co tym razem
Przed rozpoczęciem bieżącego sezonu starał się ponownie o angaż do najlepszej ligi świata, ale na chwilę obecną żaden z klubów nie zdecydował się na jego usługi. W poprzednim sezonie zaliczył zaledwie 3 mecze w New Orleans Pelicans. 32-latek marzy o tym, żeby raz jeszcze zabłysnąć w NBA.
Teraz jednak ma inną misję, a dobre występy podczas meczów eliminacji do MŚ z pewnością mogą mu pomóc w realizacji swojego głównego celu. Jim Boylen, trener kadry USA na mecze eliminacji, mocno w niego wierzy.
Amerykanie pięciodniowe zgrupowanie rozpoczną 20 listopada na Uniwersytecie w Houston. Swoje mecze podopieczni Bylena rozegrają w "bańce", której gospodarzem będą Meksykanie.
Kadra USA na najbliższe mecze el. do MŚ: Isaiah Thomas, Justin Anderson, Jordan Bell, Brian Bowen, Josh Gray, Shaq Harrison, B.J. Johnson, Orlando Johnson, Luke Kornet, Chasson Randle, Zavier Simpson, Emanuel Terry.
— Isaiah Thomas (@isaiahthomas) November 19, 2021
Zobacz także:
W Polsce wyszedł z cienia, nam mówi, czy odejdzie ze Słupska
Różnica klas zamiast emocji. Start nie może się pozbierać