Nie zaczął się dobrze nowy rok dla kibiców Energa Basket Ligi, a tym bardziej dla fanów WKS Śląska Wrocław. Zespół Andreja Urlepa miał w noworocznym hicie zmierzyć się w Hali Ludowej z mistrzem Polski - Arged BM Stalą Ostrów Wielkopolski. Do spotkania jednak nie doszło z powodu potwierdzonych przypadków koronawirusa w drużynie z Dolnego Śląska (więcej tutaj >>).
Jednocześnie pod dużym znakiem zapytania stanął występ wrocławian w piątkowym starciu, kiedy to w Bydgoszczy mieli zmierzyć się z tamtejszą Enea Abramczyk Astorią. Wiadomo już, że do meczu nie dojdzie w zaplanowanym terminie.
W poniedziałek rano Polska Liga Koszykówki zakomunikowała ten fakt za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych. Dla zespołu Artura Gronka to już drugie w sezonie spotkanie przełożone z powodu Covid-19. Wcześniej dotyczyło to meczu ze Spójnią Stargard, które ekipa znad Brdy rozegrała na koniec I rundy i ponosząc porażkę, zaprzepaściła szansę na awans do turnieju o Puchar Polski.
W poniedziałek Astorię czeka jednak starcie na własnym parkiecie z Asseco Arką Gdynia, które zaplanowane jest na godzinę 17:30. Z kolei nowy termin pojedynku z WKS Śląskiem ma zostać podany w najbliższym czasie.
W związku z pozytywnymi przypadkami testów na koronawirusa w zespole z Wrocławia piątkowe spotkanie 18. kolejki #EnergaBasketLiga @KK_Astoria @WKS_SlaskBasket zostało odwołane
— Energa Basket Liga (@PLKpl) January 3, 2022
O nowym terminie meczu poinformujemy wkrótce #plkpl pic.twitter.com/tmcQVNnRO4
Czytaj także:
Efekt odejścia liderów zaczyna działać? Twarde Pierniki z najgorszą serią w sezonie >>
ZOBACZ WIDEO: 17-latek stracił rękę. To, co zrobił, zszokowało cały świat