NBA: Suns roznieśli Lakers, rzucili aż 140 punktów. Gwiazdor Hawks zachwycił

Getty Images /  Chris Coduto / Na zdjęciu: Devin Booker (z piłką) i Austin Reaves
Getty Images / Chris Coduto / Na zdjęciu: Devin Booker (z piłką) i Austin Reaves

Działo się w niedzielę w lidze NBA. Dallas Mavericks na finiszu wyrwali zwycięstwo Boston Celtics, świetny występ zaliczył Trae Young, a Los Angeles Lakers znów wypadli fatalnie.

Drużyna z Kalifornii doznała 38. porażki w kampanii 2021/2022. LA Lakers tym razem nie dotrzymali kroku Phoenix Suns, którzy rzucili im w niedzielę aż 140 punktów, ustanawiając własny rekord sezonu.

Devin Booker miał 30 "oczek", 10 asyst i cztery przechwyty, a środkowy DeAndre Ayton dodał do dorobku Suns 23 punkty oraz zebrał 16 piłek. Gospodarze z Arizony dominowali od początku spotkania, już pierwsza kwarta zakończyła się dewastującym wynikiem 48:22. Końcowy wynik: 140:111.

Jeszcze przed rozpoczęciem niedzielnego starcia, Anthony Davis poruszył temat ostatnich play-offów, w których Suns wyeliminowali w pierwszej rundzie Lakers (4-2). Davis powiedział, że rywalizacja zakończyłaby się inaczej, gdyby nie jego kontuzja pachwiny.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zimowa wyprawa żony skoczka. I to nie byle jaka!

- Uważam, że to po prostu śmieszne - odniósł się do słów Davisa, już na pomeczowej konferencji, Devin Booker.

LeBron James wywalczył dla "Jeziorowców" 31 punktów, siedem zbiórek oraz sześć asyst, ale zważając na przebieg meczu, w czwartej kwarcie nie pojawił się nawet na parkiecie. Bilans Lakers po przerwie na Weekend Gwiazd, wynosi 2-7. Było to trzecie bezpośrednie starcie tych drużyn w tym sezonie i trzecie zwycięstwo Suns.

James w niedzielę został pierwszym koszykarzem w historii NBA, który ma na swoim koncie 30 tys. punktów, 10 tys. zbiórek i 10 tys. asyst.

Spencer Dinwiddie trafił wielki rzut za trzy na 11,6 sekundy przed końcem, a Dallas Mavericks po zaciętym, trzymającym w napięciu meczu pokonali Boston Celtics 95:92 i zepsuli wieczór Kevina Garnetta, którego numer w niedzielę został zastrzeżony, a koszulka zawisła pod kopułą hali TD Garden.

Jayson Tatum chybił rzut na remis. To nie był jego dzień. Skrzydłowy wywalczył 21 punktów i 11 zbiórek, ale trafił tylko 7 na 23 oddane rzuty z pola. Luka Doncić miał 26 "oczek", osiem zebranych piłek oraz osiem asyst.

New Orleans Pelicans rozbili Houston Rockets 130:105 i odnosząc 28. zwycięstwo w sezonie, zbliżyli się do dziewiątych w tabeli Lakers (29-38). Litewski środkowy, Jonas Valanciunas miał 32 punkty, do których dodał 10 zbiórek.

Kapitalny występ zaliczył w niedzielę ponadto Trae Young. Gwiazdor Atlanta Hawks zaaplikował drużynie Indiana Pacers aż 47 punktów. Trafił 13 na 20 oddanych prób z pola, 7 na 10 za trzy i wszystkie 14 wolnych. Wielki mecz. Hawks triumfowali 131:128.

Philadelphia 76ers potrzebowali dodatkowych pięciu minut, żeby pokonać Orlando Magic. Cole Anthony miał w dogrywce rzut na zwycięstwo, ale go nie trafił, a Sixers zwyciężyli 116:114 i odnieśli 41. triumf w aktualnym sezonie. Joel Embiid zapisał przy swoim nazwisku 35 punktów, 16 zbiórek oraz siedem asyst, a po 26 "oczek" dorzucili James Harden i Tobias Harris.

Wyniki:

Detroit Pistons - Los Angeles Clippers 102:106 (24:16, 29:23, 19:31, 30:36)
(Cunningham 23, Grant 21, Bagley 15 - Morris 31, Kennard 16, Jackson 15)

Boston Celtics - Dallas Mavericks 92:95 (20:18, 27:20, 26:38, 19:19)
(Tatum 21, Horford 17, Smart 15 - Doncić 26, Finney-Smith 19, Dinwiddie 18)

Orlando Magic - Philadelphia 76ers 114:116 po dogrywce (29:24, 30:23, 21:27, 24:30, 10:12)
(Carter Jr. 23, Anthony 19, Okeke 13 - Embiid 35, Harris 26, Harden 26, Niang 16)

Atlanta Hawks - Indiana Pacers 131:128 (37:28, 40:31, 28:33, 26:36)
(Young 47, Gallinari 15, Hunter 15, Okongwu 13, Bogdanović 13 - Hield 25, Haliburton 25, Washington Jr. 22)

New Orleans Pelicans - Houston Rockets 130:105 (29:32, 39:23, 30:17, 32:33)
(Valanciunas 32, Hayes 21, Marshall 17 - Green 17, Nwaba 15, Tate 14)

Oklahoma City Thunder - Memphis Grizzlies 118:125 (26:38, 28:23, 25:34, 39:30)
(Gilgeous-Alexander 31, Bazley 29, Waters 16 - Bane 21, Jackson Jr. 18, Morant 17)

Phoenix Suns - Los Angeles Lakers 140:111 (48:22, 31:34, 40:34, 21:21)
(Booker 30, Ayton 23, Bridges 18 - James 31, Anthony 18, Westbrook 13, Monk 13)

Czytaj także: Gregg Popovich najlepszy w NBA. Słynny trener pobił rekord wszech czasów
Nadludzki LeBron James. 37-latek znów zachwycił!

Komentarze (0)