W tym artykule dowiesz się o:
Znamy przyszłość Łukasza Kolendy
Naszą wędrówkę po transferach w Orlen Basket Lidze rozpoczynamy od Łukasza Kolendy, który już wie, co będzie robił w sezonie 2023/2024. Wiemy, że jego agent próbował mu znaleźć pracę poza granicami Polski (koszykarz miał wpisany buy-out na poziomie 25 tys. euro/dol), ale finalnie nic z tego nie wyszło i Kolenda pozostanie w szeregach Śląska na kolejne miesiące. Polak już taką informację przekazał władzom klubu. Przypomnijmy, że wrocławski zespół w nadchodzącym sezonie poprowadzi Oliver Vidin.
To też oznacza, że do Wrocławia nie trafi Andrzej Pluta, który był opcją "B" na wypadek odejścia Kolendy do innego kraju. Wszystko było dograne z agentem Pluty, ale nie zagrał punkt "A". Obaj na pewno w Śląsku nie zagrają. Nikt takiego wariantu nie rozważał. Z naszych informacji wynika też, że wrocławianie są blisko sfinalizowania dużego transferu na polskim rynku. Konkrety mają pojawić się lada moment.
Słupiński odchodzi, będzie Nowakowski?
Zaskakujące wieści - w czwartkowy poranek - przekazali przedstawiciele Anwilu Włocławek. Z klubem - decyzją sztabu szkoleniowego - pożegnał się podkoszowy Dawid Słupiński. Co prawda klub wcześniej nie wykorzystał klauzuli umożliwiającej przedwczesne rozwiązanie kontraktu (była do 10 czerwca, ale przedłużono ją o siedem dni), ale i tak nie zobaczymy 31-latka w barwach Anwilu. Podkoszowy już ma nowego pracodawcę. W następnych dwóch sezonach zagra w zespole MKS-u Dąbrowa Górnicza. Hiszpański trener Boris Balibrea interesował się nim jeszcze w maju (przed końcem klauzuli).
Gdy pojawiły się informacje o odejściu Słupińskiego, włocławscy kibice momentalnie zaczęli pisać o powrocie Michała Nowakowskiego. Z naszych informacji wynika, że takiego tematu - na ten moment - jednak nie ma. Nic nie wskazuje na to, by doświadczony podkoszowy wrócił do Włocławka na kolejny sezon. Musi szukać sobie nowego pracodawcy.
Tabak wraca do europejskiej wersji
Gdy Chorwat Żan Tabak odnosił sukcesy w Zastalu, to za każdym razem na rozegraniu miał zawodnika z Europy. Najpierw był to Szwed Ludvig Hakanson, a później Duńczyk Iffe Lundberg (w obu przypadkach zmiennikiem był Łukasz Koszarek). Teraz - już w roli trenera Trefla Sopot - ponownie zdecydował się na europejską opcję na pozycji rozgrywającego (w zeszłym roku był to Amerykanin Cameron Wells). Wybór padł na 28-letniego reprezentanta Węgier Benedeka Varadiego. Koszykarz występował ostatnio w Rytasie Wilno, z którym dotarł do 1/8 Basketball Champions League oraz zdobył wicemistrzostwo Litwy. To drugi, po Istvanie Nemeth’cie, reprezentant Węgier w historii klubu z Sopotu.
- Najważniejszym czynnikiem, który pomógł mi podjąć decyzję, był Żan Tabak. Wiem, że to świetny trener, a pod jego okiem mogę się rozwinąć. Zrobimy wszystko, aby osiągać jak najlepsze wyniki, bo wiem, że to ważne dla kibiców i klubu. Wiem, że polska liga jest bardzo fizyczna - podkreśla Węgier.
Ten obcokrajowiec zostaje w Polsce
Szefowie Suzuki Arki Gdynia kompletują skład na sezon 2023/2024. Z naszych informacji wynika, że kontrakt z klubem znad morza podpisał Stefan Kenić, który w minionych rozgrywkach reprezentował barwy Arriva Twarde Pierniki Toruń (tam w ostatnich dniach umowę podpisał Wojciech Tomaszewski - jego temat był w Arce). Serb w ostatnim sezonie zdobywał średnio 10,3 punktu i 4,6 zbiórki na mecz. Pokazał się z całkiem niezłej strony, jeśli weźmiemy pod uwagę jego miesięczne zarobki. Wskaźnik jakości do ceny był naprawdę na dobrym poziomie. Teraz będzie rozwijał się pod okiem trenera Wojciecha Bychawskiego. W Gdyni nie będzie za to Trey'a Wade'a, który życzył sobie bardzo dużej podwyżki. Nowy kontrakt z Arką podpisał Adrian Bogucki.
Beniaminek z Warszawy rośnie w siłę
Bardzo ciekawy skład na sezon 2023/2024 budują przedstawiciele Dzików Warszawa, beniaminka Orlen Basket Ligi. Bardzo prężnie działa na rynku trener Krzysztof Szablowski, który obecnie przebywa na zgrupowaniu kadry młodzieżowej. Beniaminek PLK ogłosił już także nazwiska dwóch zawodników zagranicznych. To Dominic Green i Nick McGlynn (mierzy 205 cm wzrostu i występuje na pozycji centra).
To nie koniec. Potwierdziły się nasze informacje o transferze Matta Colemana III. Miniony sezon spędził w Europie, grając najpierw dla Besiktasu Stambuł (średnio 10 punktów i 2,7 asysty w sześciu meczach), później dla Torku Konyasport (6,3 punktu, 3 asysty w sześciu meczach), a ostatecznie dla Peristeri BC (17 spotkań, średnio 3,4 punktu).
Kolejnym transferem jest Emmanuel Little. 24-letni zawodnik ostatnio grał dla BC Siroki Brijeg. W lidze bośniackiej zdobywał średnio 13,6 punktu, 7,8 zbiórki i 1,2 asysty na mecz. Dodatkowo występował na zapleczu Ligi Adriatyckiej.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zatańczyli przed... selekcjonerem. I ten komentarz!