W tym artykule dowiesz się o:
Jan Grzeliński (WKK ProBiotics Wrocław) - 24 min, 23 pkt (3/5 za trzy)
Koszykarze z Wrocławia jako pierwsi w tym sezonie pokonali PC SIDEn Toruń. Od początku spotkania, dosyć niespodziewanie to WKK był stroną dominującą, w pełni kontrolując przebieg potyczki we Wrocławiu. Prym w zespole trenera Pawła Turkiewicza wiódł zdolny rozgrywający - Jan Grzeliński, który mimo młodego wieku, potrafi znakomicie kreować grę. 19-letni zawodnik zdobył przeciwko SIDEnowi 23 punkty.
Piotr Pluta (King Wilki Morskie Szczecin) - 32 min, 26 pkt (4/8 za trzy)
Doświadczony Piotr Pluta w sobotnim pojedynku w Szczecinie wziął ciężar zdobywania punktów na swoje barki. 32-letni koszykarz poprowadził Wilki Morskie do zwycięstwa nad Wikaną Startem Lublin, zdobywając 26 oczek. Dzięki wygranej beniaminek awansował na 7. miejsce w rozgrywkach. Czy w następnej serii gier Pluta potwierdzi dobrą dyspozycję?
Mateusz Bierwagen (Astoria Bydgoszcz) - 36 min, 34 pkt, 4 zb, 3 as
Mimo porażki Astorii Bydgoszcz, osiągnięcie Mateusza Bierwagena z pewnością zasługuje na wyróżnienie. Lider ekipy z Bydgoszczy dwoił się troił, aby jego drużyna w sobotę odniosła drugie zwycięstwo w rozgrywkach. 25-letni zawodnik zdobył przeciwko Stali Ostrów Wielkopolski aż 34 punkty, zebrał cztery piłki oraz miał trzy asysty.
Tomasz Pisarczyk (PTG Sokół Łańcut) - 26 min, 19 pkt (8/11 z gry), 9 zb, 2 as
Drugie zwycięstwo z rzędu odnieśli podopieczni trenera Dariusza Kaszowskiego. Po wygranej nad Zniczem Basket Pruszków, tym razem ekipa z Podkarpacia uporała się z będącą w kryzysie AZS Politechniką Poznań. W sobotnim pojedynku klasą samą dla siebie był Tomasz Pisarczyk, który oprócz 19 punktów, dorzucił jeszcze 9 zbiórek. Na dodatek były koszykarz Znicza popisał się bardzo dobrą skutecznością rzutów z gry.
Marcin Salamonik (MOSiR PBS Bank KHS Krosno) - 30 min, 14 pkt, 11 zb, 3 as
Lider z Krosna nie zwalnia tempa. Podopieczni trenera Dusana Radovicia w niedzielny wieczór odnieśli 7. zwycięstwo w rozgrywkach. Świetne zawody w obozie MOSiRu Krosno rozegrał podkoszowy Marcin Salamonik, który zaliczył double-double. Były gracz ŁKS-u Łódź zdobył 14 punktów, zebrał 11 piłek oraz miał 3 asysty.