Najsłabsza piątka sezonu 2014/15 Tauron Basket Ligi

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Portal SportoweFakty.pl prezentuje zestawienie pięciu zawodników, którzy w naszej ocenie swoją postawą na parkiecie zasłużyli na miejsce w najsłabszej piątce sezonu 2014/2015 Tauron Basket Ligi.

1
/ 6

Robert Skibniewski (Śląsk Wrocław) - 5,4 punktu, 1,6 zbiórki, 3,6 asysty, 1,6straty, 1 przechwyt, eval 6

Mimo że nie brał udziału w decydującej części rozgrywek, to nie można go było ominąć w zestawieniu najsłabszych w całym sezonie. Skibniewski to niezły i doświadczony rozgrywający, ale w lidze zawiódł. Grał słabo, notował fatalne występy i w końcu rozstał się z klubem z Wrocławia. W fazie play-off nie wyłonił się nikt, kto byłby w stanie zająć jego miejsce, stąd też brak zmiany na tej pozycji względem sezonu zasadniczego.

2
/ 6

Willie Kemp (Trefl Sopot) - 7,7 punktu, 1,7 zbiórki, 2,5 asysty, 1,1 przechwytu,1,2 straty, eval 7,1

Miał okazję poprawić się w fazie play-off, ale tego nie wykorzystał. W ćwierćfinałowych meczach z PGE Turowem prezentował się fatalnie (jego statystyki w dodatku się pogorszyły). Taki zresztą był cały sezon w jego wykonaniu, więc nie możemy mówić o nagłej zmianie. Kemp zdecydowanie zawiódł i był jednym z najsłabszych ogniw Trefla. Amerykanin prezentował się na tyle kiepsko, że nie mogliśmy go pominąć przy tworzeniu najsłabszej piątki całego sezonu.

3
/ 6

Seid Hajrić (Anwil Włocławek) - 7,4 punktu, 4,2 zbiórki, 1 asysta, 1,8 straty, 0,5przechwytu, eval 8,6

Po tak fatalnym sezonie w wykonaniu Anwilu i Hajricia, nie mogło być o mowy o zmianie na tej pozycji. Doświadczony zawodnik zawiódł na całej linii - grał kiepsko,nie próbował nawet pociągnąć włocławian, widać było brak determinacji w jego poczynaniach. To nie był ten charakterny zawodnik, którego mogliśmy oglądać w poprzednich latach. W fazie play-off zawiodło kilku koszykarzy, ale żaden z nich na przestrzeni całego sezonu nie mógł się równać z Hajriciem.

4
/ 6

Daniel Johnson (Stelmet Zielona Góra) - 5,6 punktu, 2,3 zbiórki, 0,5 asysty, 0,8 straty, 0,1 przechwytu, eval 5,6

Australijczyk szybko wyczerpał limit cierpliwości. W Stelmecie wiązano z nim spore nadzieje, ale Johnson albo grał przeciętnie, albo fatalnie. W każdym razie prezentował się znacznie poniżej oczekiwań, w ogóle nie odnalazł się w naszej lidze i był jednym ze słabszych graczy mistrza Polski. Nic dziwnego, że rozwiązano z nim umowę.

5
/ 6

Kyryło Natiażko (PGE Turów Zgorzelec) - 6,2 punktu, 4,4 zbiórki, 0,5 asysty, 1 strata, eval 8,7

Jeżeli - wówczas aktualny - mistrz Polski sprowadza zawodnika w trakcie rozgrywek, to tylko po to, aby zdecydowanie podniósł jej poziom. Tak się jednak nie stało. Natiażko momentami sprawiał wrażenie koszykarza z wysokiej półki, ale zazwyczaj zawodził i grał kiepsko. Przede wszystkim nie zdołał pomóc swojej drużynie w najważniejszym momencie sezonu - w fazie play-off. Ukrainiec rozegrał jeden dobry mecz w ćwierćfinale i jeden w półfinale, ale... to wszystko.

6
/ 6

W rundzie zasadniczej postawiliśmy na Zbigniewa Pyszniaka, ale faza play-off udowodniła, jak wielki potencjał marnował Dejan Mijatović w Słupsku. To on nie potrafił umiejętnie poprowadzić tej drużyny. Gdyby nie doszło do zmiany szkoleniowca, kto wie jak nisko znaleźliby się Energa Czarni. Pierwsze sygnały o tym, że nie panuje na zawodnikami można było usłyszeć... jeszcze przed startem rozgrywek.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (20)
avatar
soczystybanan
16.06.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Natiażko aż taki słaby był? Przecież dużo osób się zachwycało... Bo naprawdę przyzwoicie grał...aż nadeszły finały, gdzie najzwyczajniej w świecie został zatrzymany ;) Czytaj całość
avatar
henryc SKS
16.06.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
To jest klasyfikacja na zasadzie komu "dowalić" i nie ma nic wspolnego za rzeczywistością,trzeba sezon "ogórkowy" czyms zapelnic i pan redaktor wymyślił  
avatar
wąż
16.06.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Rajkovic , Dylewicz :D:D:DD:D  
avatar
Łukaszek z Falubazu
16.06.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A wiecie że DJ wrócił do Australii i skończył sezon z czwartym wynikiem wśród centrów w tamtejszej lidze.  
avatar
makumba
16.06.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Panie Ostrowski czy Anwil grał w Playoffach?