W tym artykule dowiesz się o:
Nick Kellogg (Start Lublin) - 38 min, 19 pkt, 6 zb, 5 przech, 4 zb
Amerykański snajper od ponad tygodnia jest w świetnej formie - w każdym z trzech ostatnich meczów zdobywał co najmniej 19 punktów. Przeciwko Siarce Tarnobrzeg Kellogg uzbierał 19 oczek, sześć zbiórek, pięć przechwytów i cztery asysty. To głównie dzięki niemu lublinianie wygrali dopiero pierwsze spotkanie w 2016 roku! Mimo tego, Start to nadal czerwona latarnia TBL.
Brandon Brown (King Wilki Morskie Szczecin) - 25 min, 13 pkt, 6 as, 4 zb
Stracił miejsce w wyjściowym składzie Wilków Morskich, ale w ostatnich spotkaniach gra nieco lepiej. Mowa o Brandonie Brownie, który był jednym z liderów szczecińskiego zespołu w wyjazdowej potyczce z BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski. Amerykański obwodowy rozegrał najlepsze zawody w sezonie pod względem wskaźnika ewaluacji (20), na który złożyło się 13 punktów, sześć asyst i cztery zbiórki.
David Jelinek (Anwil Włocławek) - 31 min, 25 pkt (9/14 z gry), 2 zb, 2 as
12-0 to imponujący bilans Anwilu Włocławek w starciach we własnej hali. O sile Rottweilerów na zakończenie 24. kolejki TBL przekonali się Energa Czarni Słupsk, którzy w poniedziałkowy wieczór przegrali 81:91. Gospodarzy do wygranej poprowadził duet Jelinek-Diduszko, który wywalczył 42 oczka. My postanowiliśmy wyróżnić czeskiego snajpera, który 18 ze swoich 25 punktów zdobył jeszcze przed przerwą. Imponował wówczas skutecznością, trafiając w całym meczu 9 z 14 prób z gry. Jelinek ze średnią 19,4 pkt na mecz pewnie zmierza po koronę króla strzelców TBL.
Stevan Milosevic (Polski Cukier Toruń) - 29 min, 18 pkt (8/10 z gry), 13 zb, 2 blk
Środkowy z Czarnogóry rozegrał kapitalne zawody przeciwko mistrzom Polski. Doświadczony center w elektryzującym, niedzielnym spotkaniu był liderem Twardych Pierników, które niespodziewanie pokonały Stelmet Zielona Góra 83:80. Milosevic nie dość, że skompletował czwarte w sezonie double-double w postaci 18 punktów i 13 zbiórek, to na dodatek popisał się rewelacyjną skutecznością z gry - 8/10. Brylował w strefie podkoszowej, a jego wsad z drugiej kwarty był ozdobą meczu. Co warto podkreślić, koszykarz z Bałkanów wykonał również kawał dobrej pracy w defensywie.
Kirk Archibeque (PGE Turów Zgorzelec) - środa: 37 min, 14 pkt, 13 zb / niedziela: 27 min: 16 pkt, 13 zb
Dwa razy w 24. kolejce występował PGE Turów Zgorzelec i oba spotkania wygrał. Wicemistrzowie triumfowali w czterech ostatnich meczach i są coraz bliżej gry w play off. Zarówno w środę, jak i w niedzielę kapitalną formą popisał się Archibeque, który w obu spotkaniach skompletował double-double. Przeciwko Asseco Gdynia zdobył aż 24 punkty, do których dołożył 13 zbiórek, z kolei w rywalizacji ze Śląskiem Wrocław zapisał na swoim koncie 16 punktów i 13 zbiórek.
Trener: Marek Łukomski (King Wilki Morskie Szczecin)
W rewelacyjnej formie w ostatnich tygodniach są koszykarze Wilków Morskich Szczecin. Sześć zwycięstw w siedmiu spotkaniach to bilans, który musi robić wrażenie. Zespół pod wodzą trenera Łukomskiego imponuje skutecznością, co przekłada się na wyniki punktowe - średnia zdobywanych punktów w ostatnich trzech meczach to 102 punkty! Łukomski ma komfort pracy, a także świetnych ludzi wokół siebie - za wygraną nad Rosą Radom wielkie pochwały otrzymał jego asystent, Łukasz Biela.