W tym artykule dowiesz się o:
Chris Czerapowicz (Miasto Szkła Krosno) - średnio: 17.4 pkt, 6.8 zb, 1.5 as
Nie może być inaczej. Nasz ranking otwiera najlepszy debiutant PLK - Chris Czerapowicz. Perełka ze Szwecji rozgrywa kapitalny sezon, w którym jest niekwestionowaną gwiazdą nie tylko Miasta Szkła Krosno, ale także całych rozgrywek. Bez jego świetnej gry, dobry bilans ekipy z Podkarpacia byłby wręcz niemożliwy.
Co ciekawe, skrzydłowy w trakcie tego sezonu dostał już wiele ciekawych ofert. - Nie chcę wiedzieć jakie pieniądze wchodzą w grę. Uciąłem rozmowy, mówiąc jasno: Chris z nami zostaje do końca sezonu. Nawet gdyby Los Angeles Lakers zgłosili się po niego. Nie puszczę go - zaznaczał opiekun beniaminka.
W ćwierćfinale Pucharu Polski beniaminek PLK rywalizować będzie z Treflem Sopot. Są to drużyny o zbliżonym potencjale, dlatego to właśnie Czerapowicz może okazać się "szczegółem", który pozwoli drużynie Michała Barana odnieść kolejny historyczny sukces.
Kamil Łączyński (Anwil Włocławek) - śr: 8 pkt, 5.6 as, 2.4 zb Czas na przedstawiciela Anwilu Włocławek. Z całą stanowczością zdecydowaliśmy się postawić na Kamila Łączyńskiego, który jest postacią nietuzinkową. Rozgrywający ma wielki wkład w zwycięstwa Rottweilerów, którzy marzą o powrocie na szczyty w PLK.
- Moje statystyki są najlepsze w karierze. Dostaję duże wsparcie od trenerów. Czuję się pewnie na boisku, bo wiem, że sztab szkoleniowy mi ufa - mówi Kamil Łączyński.
27-letni zawodnik lubi wielkie mecze. W nich czuje się jak ryba w wodzie i potrafi wycisnąć ze swojej cytryny wszystko co najlepsze. Czy Łączyński poprowadzi swój zespół do wielkiego finału Pucharu Polski?
Warto zaznaczyć, iż kreator gry Anwilu będzie z pewnością podwójnie zmotywowany, gdyż turniej odbędzie się w jego rodzinnym mieście.
Łukasz Koszarek (Stelmet BC Zielona Góra) - śr: 8.8 pkt, 5.2 as, 2.9 zb
Klasa sama w sobie. Mówisz Łukasz Koszarek, myślisz Stelmet Zielona Góra. Reprezentant Polski wielokrotnie stawał na wysokości zadania i ratował swój klub z wielkich opresji. Koszarek często nazywany jest człowiekiem ze stali, gdyż od pięciu lat nie opuścił żadnego spotkania w PLK.
W Zielonej Górze roi się od gwiazd. Bez dobrej postawy Łukasza Koszarka dobry wynik Stelmetu jest jednak wręcz niemożliwy. Tym bardziej, że już w ćwierćfinale spotkają się obecnie dwie najlepsze drużyny w Polsce. Rywalem mistrza będzie Polski Cukier Toruń, który niedawno potrafił poskromić ekipę trenera Artura Gronka.
Czy generał Koszarek poprowadzi swoje wojsko do kolejnego triumfu w Pucharze Polski? Przypomnijmy, że 12 miesięcy wcześniej lepsza okazała się Rosa Radom.
Kyle Weaver (Polski Cukier Toruń) - śr: 10.7 pkt, 4.8 zb, 3.8 as
Polski Cukier czeka nie lada zadanie. Podopieczni Jacka Winnickiego już w ćwierćfinale zmierzą się z głównym faworytem turnieju - Stelmetem Zielona Góra. Kluczowa dla Twardych Pierników będzie w tym meczu postawa zawodników zza oceanu, którzy muszą wziąć odpowiedzialność za wynik.
W szeregach ekipy z Torunia możemy znaleźć dwóch zawodników, którzy mają potencjał, aby stać się gwiazdą turnieju: Kyle Weaver oraz Obie Trotter, który znajduje się w ostatnich tygodniach w bardzo dobrej formie.
Nasz wybór padł jednak na pierwszego z nich, który jest bardzo wszechstronnym graczem. W tym sezonie świetnie spisuje się na każdym polu, notując średnio 10.7 pkt, 4.8 zb oraz 3.8 as.
- Nie jest gwiazdorem. Wiedzieliśmy, że grał w NBA, ale w ogóle tego nie pokazuje. Jest normalnym gościem, z którym można porozmawiać na każdy temat. Nawet jak ktoś nie mówi najlepiej po angielsku, to Kyle próbuje mu pomóc. Cierpliwie wysłucha - chwali kolegę z drużyny Krzysztof Sulima.
Nikola Marković (Trefl Sopot) - śr: 13.3 pkt, 8.4 zb, 1.5 as
Patrząc na obecny układ sił (12. miejsce w PLK), to Trefl Sopot wydaje się być najsłabszą ekipą spośród wszystkich uczestników Pucharu Polski. Postrzeganie ekipy z Trójmiasta może zmienić jednak Nikola Marković, który notuje świetny sezon. Razem z Anthonym Irelandem bezapelacyjnie stanowią o sile zespołu.
27-letni gracz zbiera wiele pochwał za sobą grę. W grudniu Nikola Marković został wybrany przez PLK najlepszym graczem rozgrywek. Podkoszowy został również czterokrotnie wyróżniony przez portal WP SportoweFakty, który wybierał go do najlepszej piątki kolejki.
Na co stać Trefl? W piątek 17 lutego drużyna z Sopotu zagra z Miastem Szkła Krosno, które potrafi być bardzo nieobliczalne. Co ciekawe, Marković bardzo miło wspomina pierwsze spotkanie obu drużyn, w którym zdobył 24 punkty, zebrał 16 piłek oraz zanotował trzy asysty. Jego wskaźnik efektywności wyniósł wtedy aż 39! Czy podkoszowy ponownie pogrąży beniaminka?
Michał Michalak (PGE Turów Zgorzelec) - śr: 13.1 pkt, 3.5 zb, 1.7 as
Czas na kolejnego Polaka w naszym rankingu. Tym razem jest nim Michał Michalak, który notuje bardzo dobry sezon w barwach PGE Turowa Zgorzelec. 23-latek nie zawsze ma miejsce w pierwszej piątce swojej drużyny, jednak nie przeszkadza mu to być najskuteczniejszym graczem zespołu Mathiasa Fischera.
Podobnie jak w przypadku Kamila Łączyńskiego, dla Michała Michalaka będzie to szczególny turniej. Reprezentant Polski co prawda urodził się w Pabianicach, jednak pierwsze szlify w koszykówce zbierał właśnie w stolicy. W barwach AZS Politechniki Warszawskiej w sezonie 2011/2012 zadebiutował w PLK.
Przed obecnym sezonem trafił do Zgorzelca, a jego transfer można okrzyknąć strzałem w dziesiątkę.
W ćwierćfinale rywalem PGE Turowa będzie King Szczecin. W ewentualnym półfinale ekipę Michalaka czekać będzie zdecydowanie trudniejsze zadanie, gdyż rywalizować mogą ze zwycięzcą pary: Polski Cukier - Stelmet.