W tym artykule dowiesz się o:
Anwil Włocławek (1) - Energa Czarni Słupsk (8)
Starcia włocławsko-słupskie są w ostatnich latach wyjątkowo gorące. W tym sezonie było podobnie. W fazie zasadniczej drużyny podzieliły się zwycięstwami - w Hali Gryfia gospodarze wygrali 80:75, z kolei w Hali Mistrzów triumfowali włocławianie 69:63, choć w pewnym momencie goście prowadzili nawet różnicą 11 punktów.
Rottweilery będą faworytem tej rywalizacji, ale Czarne Pantery ze Słupska są bardzo niewygodnym rywalem. Roberts Stelmahers ma w swoich szeregach kilku doświadczonych zawodników, którzy znają smak play-off.
- Na pewno nie boimy się drużyn z czołówki. Wszyscy widzą, że liga w tym roku jest niezwykle wyrównana - nawet drużyny z dołu tabeli potrafią ograć ekipy z góry - mówił niedawno Łotysz, który ma na pieńku z kibicami z Włocławka.
Przed spotkaniem na Kujawach (pod koniec lutego) podgrzał atmosferę, mówiąc, że jego drużyna udaje się do... Rumunii. Nazywanie Włocławka "Rumunią" jest obraźliwym określeniem w stosunku do mieszkańców miasta z Kujaw. Łotysz później za te słowa przeprosił, ale kibice mu tego nie zapomnieli.
Typ: 3:1 dla Anwilu
Stelmet BC Zielona Góra (2) - Polpharma Starogard Gdański (7)
Mistrzowie Polski w ostatnim czasie nie grają najlepiej. W niedzielę musieli przełknąć gorzką pigułkę, przegrywając drugie spotkanie w tym sezonie na własnym parkiecie.
Lepsza od Stelmetu BC okazała Rosa Radom, mimo że jeszcze na 40 sekund przed końcem to zielonogórzanie prowadzili siedmioma punktami! Wtedy do głosu doszedł Michał Sokołowski, który zdobył dziewięć "oczek". W pojedynkę wygrał mecz.
Podopieczni Artura Gronka fazę zasadniczą zakończyli z dziewięcioma porażkami. Stelmet BC zmierzy się z nieobliczalną Polpharmą, która zajęła siódmą pozycję. Ten wynik nie jest dziełem przypadku - gracze Budzinauskasa zasłużyli na grę w fazie play-off. - Nie powiedzieliśmy ostatniego słowa - zapowiada Marcin Flieger.
W sezonie regularnym oba spotkania wygrał Stelmet BC.
Typ: Stelmet BC 3:0
BM Slam Stal (3) - MKS Dąbrowa Górnicza (6)
Bardzo interesująco zapowiada się starcie "Stalówki" z ekipą z Dąbrowy Górniczej, która w ostatnim czasie jest świetnie dysponowana. MKS wygrał sześć meczów z rzędu i pewnie zameldował się w fazie play-off. Na tym dąbrowianie nie chcą poprzestać. Zapowiadają, że w fazie play-off postawią się ostrowianom.
Starć z MKS-em obawia się Kamil Chanas, który chciał ominąć tego rywala w pierwszej rundzie play-off. - Rywalizacja z MKS-em będzie najgorszą, jaką mogliśmy trafić. Oni z meczu na mecz grają naprawdę coraz lepiej. Jednak będziemy mieli przewagę parkietu, a że nasza hala jest specyficzna to postaramy się ten atut jak najlepiej wykorzystać - mówił niedawno.
W Ostrowie presja jest ogromna. Nikt nie wyobraża sobie braku awansu do strefy medalowej. Łukasz Majewski apeluje jednak o rozwagę i spokój. - Jedzmy małymi łyżeczkami, a nie chochlą - mówi. Co z tego będzie?
W fazie zasadniczej dwukrotnie wygrała BM Slam Stal.
Typ: BM Slam Stal 3:1
Polski Cukier Toruń (4) - Rosa Radom (5)
To zdecydowanie najciekawsza para pierwszej fazy play-off. Twarde Pierniki, które sezon rozpoczęły od bilansu 13:0, spotkają się z Rosą Radom, która z kolei zanotowała znakomity finisz. Odejście Amerykanów - Gary'ego Bella, Jordana Callahana pomogło drużynie. Polacy - Michał Sokołowski, Daniel Szymkiewicz, Filip Zegzuła zaczęli odgrywać większe role i to odbiło się z korzyścią dla zespołu z Radomia.
W fazie zasadniczej drużyny podzieliły się zwycięstwami - w Radomiu wygrał Polski Cukier 86:64, z kolei w Toruniu triumfowała Rosa 89:84. To wtedy narodziła się seria radomian, którzy w rundzie rewanżowej byli jedną z lepszych drużyn w PLK.
Typ: Rosa Radom 3:2