Czas na wielki finał I ligi. FutureNet Śląsk Wrocław oraz Enea Astoria Bydgoszcz walczą o ekstraklasę

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

FutureNet Śląsk Wrocław oraz Enea Astoria Bydgoszcz walczą o upragniony awans do Energa Basket Ligi. Przed wielkim finałem zdecydowaliśmy się porównać kadry obu zespołów.

1
/ 6
foto: Maciej Sztajnert
foto: Maciej Sztajnert

Norbert Kulon vs Marcin Nowakowski W naszym zestawieniu sugerowaliśmy się wyjściowym składem obu drużyn ze środowych meczów. Na pierwszy ogień porównujemy dwóch świetnych rozgrywających, którzy są motorami napędowymi swoich drużyn.

Zarówno Marcin Nowakowski jak i Norbert Kulon mogą pochwalić się podobnymi statystyki. W ostatnich tygodniach w nieco lepszej formie jest Nowakowski, który na wysokości zadania stanął szczególnie w czwartym meczu z Sokołem Łańcut, w którym zdobył 21 punktów. Świetnie rzuca z dystansu oraz umiejętnie kreuje pozycje kolegom.

Statystyki (średnio) Norbert Kulon: 15 punktów, 5,3 asysty, 3,5 zbiórki Statystyki (średnio) Marcin Nowakowski: 13 pkt., 6,3 as., 2.9 zb. Przewaga: Remis

2
/ 6

Jakub Musiał vs Grzegorz Kukiełka

Młodość kontra doświadczenie. Jakub Musiał rozgrywa najlepszy sezon w karierze, jednak w półfinałach długo nie mógł odnaleźć swojego rytmu gry. Notował słabsze "liczby" niż w rundzie zasadniczej. Co innego Grzegorz Kukiełka, który w kilku meczach pokazał się ze świetnej strony.

Doświadczony Kukiełka w półfinale także jednak nie mógł ustabilizować formy. Dobre mecze cały przeplatał z tymi gorszymi, lecz 36-latek doskonale zna smak awansu. To jego wielki atut.

ZOBACZ WIDEO Serie A. Milik rozruszał grę zespołu. Napoli wicemistrzem Włoch! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Statystyki Jakub Musiał: 12,6 pkt., 3,5 zb., 2,3 as. Statystyki Grzegorz Kukiełka: 11 pkt., 3 zb., 2,5 as. Przewaga: Grzegorz Kukiełka

3
/ 6

[b]

foto: FutureNet Śląsk Wrocław
foto: FutureNet Śląsk Wrocław

[/b]Tomasz Żeleźniak vs Paweł Śpica

Półfinały nie należały do obu skrzydłowych. Słabo rozpoczął je Tomasz Żeleźniak, który w dwóch pierwszych meczach nie zdobył żadnego punktu. Od trzeciego meczu wskoczył jednak na wyższy poziom i utrzymał go do końca. Lepszy w tym aspekcie był Paweł Śpica, który zawiódł tylko w jednym spotkaniu.

Na przestrzeni całego sezonu zdecydowanie lepsze mecze rozgrywał Śpica, który był jednym z głównych postaci Enea Astorii. Przy jego nazwisku stawiamy tutaj lekki plusik.

Statystyki Tomasz Żeleźniak: 6,8 pkt., 4,8 zb. Statystyki Paweł Śpica: 12,2 pkt., 2.8 as., 2.8 zb. Przewaga: Paweł Śpica

4
/ 6

Aleksander Dziewa vs Łukasz Frąckiewicz

Dwaj młodzi i bardzo zdolni zawodnicy. Przez całą rundę zasadniczą Aleksander Dziewa zbierał wielkie pochwały za swoją grę. Podkoszowy nie ukrywa, że jest to jego ostatni sezon w I lidze. Jest bardzo silny fizycznie, co w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce jest niezbędne, aby zrobić dużą karierę. Atutem Dziewy jest także doskonałe czytanie gry.

Łukasz Frąckiewicz natomiast świetnie wykorzystuje swój wzrost (205 cm). W wielu spotkaniach w tym sezonie pokazał się ze świetnej strony. W starciu z SKK Siedlce osiągnął wskaźnik efektywności na poziomie 35.

Statystyki Aleksander Dziewa: 19 pkt., 8,9 zb. Statystyki Łukasz Frąckiewicz: 11,5 pkt., 7,7 zb. Przewaga: Aleksander Dziewa

5
/ 6
foto: Maciej Sztajnert
foto: Maciej Sztajnert

Mateusz Jarmakowicz vs Jakub Dłuski

Dwaj weterani, którzy doskonale znają smak gry w ekstraklasie jak i w I lidze. Pod względem statystycznym Jakub Dłuski rozgrywa najgorszy sezon od kilku lat, jednak jego doświadczenie w finałowych meczach na pewno okaże się bezcenne. Tym bardziej, że bardzo dobrze wie jak awansować do wyższej ligi. Zrobił to w barwach ŁKS-u Łódź, Polfarmeksu Kutno czy Miasta Szkła Krosno.

Mateusz Jarmakowicz natomiast świętował awans w 2017 roku z Legią Warszawa. Do Śląska Wrocław dołączył w trakcie sezonu i potrzebował czasu, aby dojść do optymalnej formy. W ostatnich dwóch meczach grał już bardzo dobrze.

Statystyki Mateusz Jarmakowicz: 8,9 pkt., 4,8 zb. Statystyki Jakub Dłuski: 9,9 pkt., 5,8 zb. Przewaga: Jakub Dłuski

6
/ 6
foto: Maciej Sztajnert
foto: Maciej Sztajnert

Ławka rezerwowych: FutureNet Śląsk Wrocław vs Enea Astoria Bydgoszcz

Dłuższą ławką rezerwowych dysponuje trener Grzegorz Skiba i to będzie wielkim atutem Enea Astorii. Ekipa z Bydgoszczy może liczyć na wsparcie Michała Aleksandrowicza, Bartosza Pochockiego, Mikołaja Groda, Mateusza Fatza czy Doriana Szyttenholma.

Trener Śląska - Radosław Hyży ma mniejsze pole manewru, jednak Robert Skibiewski czy Krzysztof Jakóbczyk mogą w każdej chwili rozstrzygnąć losy spotkania.

Przewaga: Enea Astoria Bydgoszcz

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (7)
Gabriel G
11.05.2019
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Jesli dobrze zrozumiałem autora to statystycznie Asta ma awans w kieszeni :) Ja natomiast nieśmiało zapytam, czy Asta organizacyjnie i finansowo jest na awans gotowa. Bo Śląsk podobno tak.  
avatar
Asphodell
11.05.2019
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Dawać sąsiady, jeszcze jedne derby to prawdziwa gratka dla kibiców:)