NBA. Gwiazdy skorzystają na przerwie. Wielkie powroty jeszcze w tym sezonie
Koszmarne kontuzje Kevina Duranta czy Klaya Thompsona sprawiły, że w sezonie 2019/20 miało ich zabraknąć w NBA. Przerwa w rozgrywkach działa jednak na ich korzyść.
Szczęście w nieszczęściu
NBA, podobnie jak większość rozgrywek na świecie jest zawieszona. Ostatnie mecze w najlepszej koszykarskiej lidze świata odbyły się 11 marca, wtedy też w organizmie Rudy'ego Goberta wykryto obecność wirusa SARS-CoV-2. Pandemia koronawirusa do 15 kwietnia opóźni w sumie 259 spotkań sezonu zasadniczego. Rozgrywki miały być kontynuowane 18 kwietnia, ale już wiadomo, że tak się nie stanie.
W Stanach zjednoczonych robią wszystko, aby dokończyć sezon. Przez kilka tygodni pracowano nad wieloma rozwiązaniami. Jedno z nich to skorzystanie z rozległych nieruchomości kasyn w Las Vegas. Drugi plan to wyjazd na Bahamy i rywalizację na wyspie. Oba warianty zakładają grę bez kibiców.
Nie jest wykluczone, że kolejnymi meczami w NBA emocjonować się będziemy dopiero latem. Kapitalnym prezentem dla kibiców mogą okazać się powroty wielkich gwiazd, które w sezonie 2018/19 doznały poważnych kontuzji. Teraz miało ich zabraknąć, ale życie pisze inny scenariusz.
ZOBACZ WIDEO: Jak piłka nożna będzie wyglądać po epidemii koronawirusa? "To bardzo poważnie zachwieje klubami"