Dom gwiazdora obrabowany. W środku byli żona i dzieci

Instagram / Na zdjęciu: Ben Stokes wraz z żoną
Instagram / Na zdjęciu: Ben Stokes wraz z żoną

Dom kapitana reprezentacji Anglii w krykiecie Bena Stokesa został obrabowany. Gdy zamaskowani włamywacze dokonali napadu na jego posiadłość, w środku byli wówczas jego żona i dwójka małych dzieci.

W tym artykule dowiesz się o:

Do zdarzenia doszło w czwartkowy wieczór, 17 października. Wówczas grupa zamaskowanych osób włamała się do domu Bena Stokesa w okolicy Castle Eden w północno-wschodniej Anglii. Dopiero teraz na jaw wyszła cała sprawa.

Kapitan reprezentacji Anglii za pośrednictwem Instagrama przekazał, że przestępcy uciekli z biżuterią, innymi wartościowymi przedmiotami oraz osobistymi rzeczami o dużej wartości sentymentalnej dla rodziny Stokesów. "Wiele z tych przedmiotów jest dla mnie i mojej rodziny nie do zastąpienia" - wyznał.

"Najgorsze w tym przestępstwie jest to, że zostało ono popełnione, gdy moja żona i dwoje małych dzieci byli w domu. Na szczęście nikt z mojej rodziny nie odniósł obrażeń fizycznych, jednak doświadczenie to wpłynęło na ich stan emocjonalny i psychiczny" - podkreślił Stokes.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ ma sylwetkę! Tak wygląda w stroju kąpielowym

33-latek opublikował fotografie skradzionych przedmiotów w nadziei, że pomogą one w zidentyfikowaniu sprawców. "Chciałbym podkreślić, że moim jedynym celem w udostępnieniu tych zdjęć nie jest odzyskanie materialnych przedmiotów, ale złapanie osób, które to zrobiły" - napisał Anglik.

Stokes apeluje do wszystkich, którzy mogą mieć jakiekolwiek informacje na temat włamania, o kontakt z policją w Durham. Już teraz krykiecista sporo zawdzięcza służbom.

"Chcę podziękować policji. Zarówno teraz, jak i gdy byłem w Pakistanie, ich wsparcie dla mojej rodziny było wyjątkowe. Nadal pracują niezwykle ciężko, próbując odnaleźć tych ludzi" - zakończył 33-latek.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty