Ben Stokes jest zawodnikiem wszechstronnym, potrafiącym zdobywać dużo punktów (runs), jak i dobrze rzucać piłką (bowl). W niedzielę uzyskał ich aż 73, a Anglia pokonała złożoną z karaibskich nacji drużynę Indii Zachodnich.
Świętowanie zwycięstwa wymknęło się jednak spod kontroli. Policja w Bristol poinformowała, że o godz. 2:35 nad ranem w poniedziałek doszło do incydentu z udziałem krykiecisty. Stokes wdał się w bójkę z dwoma mężczyznami. Jednego z nich pobił tak mocno, że potrzebna była pomoc lekarska.
Nie wiadomo jeszcze, jak doszło do całego zdarzenia. Dziennik "The Sun" opublikował krótki film, na którym widać samą bójkę. Zarząd Angielskiej i Walijskiej Federacji Krykietowej nie chce komentować sprawy. - Aktualnie toczy się policyjne śledztwo, które weźmie pod uwagę wszystkie dostępne dowody - poinformowano.
Video of England cricket superstar Ben Stokes in street brawl where he knocks out some chap.
— Nesta (@Nesta_Carter) September 27, 2017
Will the ECB act on this now? pic.twitter.com/aKS00fnIJV
Stokes znalazł się w składzie Anglii na prestiżowy wyjazdowy cykl meczów z Australią zwanych "The Ashes". Doceniono nawet jego boiskowe wyniki i nadano funkcję wicekapitana. Bójka w Bristol nie jest pierwszym incydentem z udziałem tego krykiecisty.
W 2012 został ukarany przez policyjny patrol, zaś w 2013 roku wykluczono go z drużyny za picie alkoholu. Do tego zdarzały mu się kłótnie z rywalami podczas meczów. W 2014 roku nie pojechał na MŚ w formule T20, gdyż po wyautowaniu w jednym ze spotkań złamał rękę, wyładowując swoją złość na szafce w szatni.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Szalony kibic strzelił gola!