Poziom pchnięcia kulą mężczyzn jest kosmiczny i nikt od naszych reprezentantów nie wymagał zdobycia medalu na lekkoatletycznych MŚ. Mogliśmy jednak oczekiwać, że Michał Haratyk i Konrad Bukowiecki wywalczą miejsce w finale.
Niestety, obaj nasi zawodnicy w eliminacjach zawiedli polskich kibiców.
Konrad Bukowiecki uzyskał w najlepszej próbie 20,24 m, a Haratyk 20,13 m. Wyniki nie dały przepustki do finału. Minimum kwalifikacyjne wynosiło 21,20 m, ale do awansu wystarczyło zbliżenie się do granicy 21 metrów.
Ostatecznie Biało-Czerwoni zajęli odpowiednio 13. i 14. miejsce.
Teraz naszych kulomiotów czekają mistrzostwa Europy w Monachium, które rozpoczną się 15 sierpnia. Forma musi jednak pójść w górę.
Tomasz Skrzypczyński, WP SportoweFakty
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tak się bawili reprezentanci Polski