Pokaz siły Pawła Fajdka w eliminacjach ME. Polak znokautował rywali

PAP / Adam Warżawa / Na zdjęciu: Paweł Fajdek
PAP / Adam Warżawa / Na zdjęciu: Paweł Fajdek

Paweł Fajdek bardzo pewnie awansował do finału rzutu młotem na ME w lekkoatletyce w Monachium. Mistrz świata pokazał, że zamierza walczyć o złoto.

W tym artykule dowiesz się o:

W grupie A bardzo szybko awans do finału zapewnił sobie Wojciech Nowicki, który już w pierwszej próbie osiągnął 78,78 m, wyraźnie przekraczając minimum kwalifikacyjne (77,50 m).

W drugiej serii Paweł Fajdek nie zrobił tego tak szybko jak jego kolega, bo w pierwszym rzucie młot poleciał na odległość 75,78 m. Jednak w drugiej próbie mistrz świata znokautował rywali wynikiem 79,76 m.

Fajdek udowodnił, że w finale będzie faworytem do zdobycia złotego medalu.

- Było podobnie jak na MŚ w Eugene. Pierwszy rzut był zbyt delikatny, drugi już znacznie lepszy. Jest nieźle - powiedział z uśmiechem przed kamerą TVP Sport.

Niestety, w finale nie zobaczymy Marcina Wrotyńskiego, który w najlepszej próbie osiągnął 71,86 m i zajął odległą pozycję.

Finał rzutu młotem mężczyzn na ME odbędzie się w czwartkowy wieczór.

Tomasz Skrzypczyński, WP SportoweFakty

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tenisistka rozczuliła fanów. Pokazała wyjątkowy trening

Źródło artykułu: