W sobotę podczas ME w lekkoatletyce w Monachium Katarzyna Zdziebło zdobyła srebrny medal w chodzie na 20 km (więcej TUTAJ). Zwyciężyła Greczynka Antigoni Ntrismpioti z czasem 1:29:02 godz. (wynik Polki to 1:29:20 godz.).
W rozmowie z "Przeglądem Sportowym Onet" reprezentantka Polski wyjawiła, że do rywalizacji przystąpiła z kontuzją kręgosłupa, a medal udało jej się zdobyć w niecodziennych okolicznościach.
- Cały czas walczyłam z bólem. Nawet nie kontrolowałam tempa. Szłam zgodnie z tym, jak się czułam. Przez cały dystans próbowałam się rozluźnić i znaleźć swoją pozycję. Wszystko przez problemy z kręgosłupem, jakie dopadły mnie w ostatnich dniach. Jestem szczęśliwa, że doszłam i wywalczyłam medal, bo na trasie wątpiłam w to - podkreśliła Zdziebło.
ZOBACZ WIDEO: Na ten dzień czekaliśmy. Tylko spójrz, co zrobiła Anita Włodarczyk
25-latka dodała, że największy ból zaczęła odczuwać w dniu startu na ME Monachium 2022. Bolała ją klatka piersiowa, miała problemy z... wypowiedzeniem choćby jednego słowa i nie mogła rozluźnić ręki.
- Dla mnie to pierwszy medal mistrzostw Europy i do tego zdobyty w takich okolicznościach. Pokazuje on mi, że trzeba walczyć do samego końca, choć czasami jest bardzo trudno - podsumowała aktualna wicemistrzyni świata w chodzie na 20 i 35 km.
Zobacz:
Ta mina to hit! Dzieje się w sieci po srebrnym medalu Polki