MŚ: mistrz olimpijski ze złotem. Norbert Kobielski bliski rekordu życiowego

PAP/EPA / EPA/Robert Ghement / Na zdjęciu: Norbert Kobielski
PAP/EPA / EPA/Robert Ghement / Na zdjęciu: Norbert Kobielski

Gianmarco Tamberi rozpoczął niemrawo, ale z każdą próbą się rozkręcał. Złoty medalista olimpijski został mistrzem świata w skoku wzwyż. Na 10. miejscu rywalizację w Budapeszcie ukończył Norbert Kobielski.

W tym artykule dowiesz się o:

Aby zakwalifikować się do finału konkursu skoku wzwyż należało pokonać poprzeczkę zawieszoną na wysokości 2,30 m lub znaleźć się w czołowej dwunastce.

W gronie finalistów znalazł się Norbert Kobielski. Skoczył 2,28 m i wyrównał swoje najlepsze osiągnięcie w tym sezonie. Centymetra zabrakło mu do życiówki.

W finale zaczął nieźle, pewnie pokonał 2,20 m, a następnie - w drugiej próbie 2,25 m. Później trzykrotnie strącił na 2,29 m. Za każdym razem brakowało mu niewiele, aby wyrównać swoje najlepsze osiągnięcie w życiu. Zajął tym samym 10. miejsce.

ZOBACZ WIDEO: MŚ Budapeszt. Wojciech Nowicki: Kolejny rok na wysokim poziomie

- Jestem szczęśliwy, że udało mi się po roku wrócić na poziom finału mistrzostw świata - powiedział Norbert Kobielski w rozmowie z TVP Sport. - Pierwszy raz od dawna bawiłem się skakaniem. To dobry start w nową przyszłość - dodał.

Konkurs stał na wysokim poziomie. Siedmiu zawodników atakowało wysokość 2,36 m. Później walka o złoto toczyła się pomiędzy Gianmarco Tamberim i JuVauhgnem Harrisonem. Amerykanin trzy razy strącił, co oznaczało, że mistrz olimpijski został także mistrzem świata.

Czytaj także:
MŚ: efektowny finisz Mateusza Borkowskiego! Szczęście Ostrowskiego
Ewa Swoboda napisała historię! Wspięła się na wyżyny

Źródło artykułu: WP SportoweFakty