"Walczę z bólem". Fatalne wieści ws. polskiej mistrzyni

Getty Images / Małgorzata Hołub-Kowalik (w środku)
Getty Images / Małgorzata Hołub-Kowalik (w środku)

Małgorzata Hołub-Kowalik nie weźmie udziału w czerwcowych mistrzostwach Europy. Pod dużym znakiem zapytania stanął też wyjazd na igrzyska. – Była walka z czasem. Na tę chwilę ją wstrzymałam - powiedziała w rozmowie z tvpsport.pl. Co się dzieje?

Z igrzysk w Tokio w 2021 roku Małgorzata Hołub-Kowalik przywiozła dwa medale - złoty ze sztafetą mieszaną i srebrny w sztafecie kobiet (sztafety 4x 400 m).

Czy w Paryżu będzie jej dane walczyć o kolejne olimpijskie krążki? Sprawa wygląda źle. Plany storpedował uraz ścięgna Achillesa. Nasza biegaczka musiała przerwać treningi i zrezygnować z ważnych imprez.

- Była walka z czasem. Na tę chwilę ją wstrzymałam. Powróciła kontuzja Achillesa. Rozpisany plan, który zrobiliśmy z trenerem posypał się. Chwilowo walczę bardziej z bólem niż czasami na bieżni. Mam poważny kłopot, by w ogóle biegać w kolcach. Sytuacja się skomplikowała - zdradziła w rozmowie z tvpsport.pl.

W sierpniu 2023 roku Hołub-Kowalik została mamą. Teraz chciała, żeby sport ponownie dawał jej radość. Chciała wrócić do rywalizacji na najwyższym światowym poziomie. Wiadomo już jednak, że na pewno nie zobaczymy 31-latki na czerwcowych lekkoatletycznych mistrzostwach Europy.

Uraz, który pojawił się podczas zgrupowania, mocno doskwiera. - Niestety, dyskomfort narastał z treningu na trening. Na końcu obozu dochodziło do tego, że nie kończyłam jednostek. Nie byłam w stanie przez ból - przyznała.

- Motywacja bardzo mocno spadła. Po pierwsze: wiem, że nie mam czasu. Po drugie: dolegliwości nadal są mocne. Przez te wydarzenia wyciszyłam się w mediach społecznościowych. Mówiąc wprost, psychika lekko siadła - dodała.

Hołub-Kowalik opisowo przedstawiła to tak, że jest niczym Titanic płynący prosto w górę lodową...

Zobacz także:
Wygrał maraton i został zdyskwalifikowany. Przyjrzyj się zdjęciu
Kapitalny rzut Polki. Najlepszy wynik od igrzysk olimpijskich

ZOBACZ WIDEO: Korzeniowski dostał w "tyłek", kiedy był dzieckiem. "Nie miałem nawet butów na trening"

Komentarze (1)
avatar
Robertus Kolakowski
13.05.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie dobrze. Życzę zdrowia!