W środowym finale sztafety 4x400 metrów podczas tegorocznych mistrzostw Europy kluczowa okazała się być druga zmiana. Marika Popowicz-Drapała niestety pod koniec mocno osłabła i reprezentantki Polski spadły w klasyfikacji.
Nadrobić wszystko próbowała Natalia Kaczmarek (więcej przeczytasz TUTAJ). Mimo jej indywidualnego czasu poniżej 50 sekund (49,28 s), Biało-Czerwone zakończyły zmagania na szóstej pozycji. Złoty medal zdobyły Holenderki, które wyprzedziły Irlandki i Belgijki.
Wygląda na to, że Kaczmarek mocno odczuła pościg. Nie stanęła bowiem przed kamerami TVP Sport do wywiadu.
Obecny na miejscu dziennikarz WP SportoweFakty Tomasz Skrzypczyński przekazał, iż zawodniczka z Drezdenka po prostu gorzej się poczuła. Podobnie zresztą jak wcześniej wspomniana Marika Popowicz-Drapała.
Miejmy nadzieję, że obie lekkoatletki błyskawicznie wrócą do pełni sił. Regeneracja jest bardzo ważna, ponieważ już za półtora miesiąca rozpoczną się igrzyska olimpijskie w Paryżu.
Zobacz też:
Natalia Kaczmarek ruszyła w szalony pościg. Tak to się skończyło [WIDEO]
ZOBACZ WIDEO: Zachwyty nad urodą Joanny Jóźwik. "Moje osiągnięcia są sprawą drugorzędną?"