Niedawno skończył 35 lat. Jest pięciokrotnym mistrzem świata, mistrzem Europy i rekordzistą Polski. Specjalizuje się w rzucie młotem.
Słynie nie tylko dzięki sukcesom na międzynarodowych arenach, ale i z ciętego języka. Z tego powodu wzbudza w Polakach skrajne emocje. Przykład: reakcje w kraju po tym, jak ostro skomentował wyniki plebiscytu na sportowca roku.
Po takich podpowiedziach już zapewne każdy wie, że chłopiec ze zdjęcia to Paweł Fajdek, jeden z najlepszych polskich lekkoatletów, nasza nadzieja na olimpijski medal w Paryżu.
ZOBACZ WIDEO: Byliśmy na kebabie u Podolskiego. Tyle zapłaciliśmy
- Wiem, że stać mnie na medal, a marzeniem jest oczywiście ten złoty. Chcę być przygotowany jak najlepiej się da i zrobię wszystko, by tak było - mówił ostatnio w rozmowie z WP SportoweFakty. Opowiadał też o niedawnej śmierci ojca.
- Śmierci taty nie da się porównać z żadnym zawodem sportowym, czy życiowym. To było zaraz po majówce, którą spędziłem z moją rodziną. Kolejnego dnia wróciłem na zgrupowanie do Spały i w sobotni poranek 4 maja dowiedziałem się o śmierci mojego taty - opisywał.
Sportowe sukcesy Pawła Fajdka są wszystkim dobrze znane. Możecie natomiast nie wiedzieć, że polski lekkoatleta od 2021 roku jest w związku małżeńskim z Sandrą Fajdek (z domu Cichocką). Ma z nią córkę Lailę.
Para zna się już od czasów szkoły podstawowej. Oboje pochodzą z Żarowa - małej miejscowości w województwie dolnośląskim. Słabością Fajdków są tatuaże. Podobnie jak Paweł, Sandra też może pochwalić się "rękawem" na ręce.
Teraz zobaczcie, jak na przestrzeni lat zmieniał się Paweł Fajdek
kiedyś:
dziś: