Niebotyczny rekord świata. Jest już nagranie z Polką

Zdjęcie okładkowe artykułu: Twitter / X/Polsat Sport / W taki sposób Róża Kozakowska pobiła rekord świata podczas igrzysk paralimpijskich w Paryżu.
Twitter / X/Polsat Sport / W taki sposób Róża Kozakowska pobiła rekord świata podczas igrzysk paralimpijskich w Paryżu.
zdjęcie autora artykułu

Róża Kozakowska po raz kolejny dowiodła, że nie ma sobie równych, jeżeli chodzi o rzut maczugą. Zobacz, w jaki sposób Polka zapisała się w historii sportu.

W tym artykule dowiesz się o:

"To poleciało na odległość niebotyczną, wspaniałą" - tak komentator Polsatu Sport skomentował pierwszą próbę Róży Kozakowskiej w finale rzutu maczugą (w kategorii F32) podczas igrzsk paralimpijskich w Paryżu. Trudno się dziwić takim słowom: przecież Polka pobiła rekord świata. I to o ponad dwa i pół metra!

Co ciekawe, poprzedni najlepszy rezultat należał także do Polki. W czerwcu 2024 rzuciła na odległość 28,77 m. Teraz - w Paryżu - maczuga spadła na 31,30 m. Co za wynik!

Zobacz rekord świata w wykonaniu polskiej paraolimpijki.

W rywalizacji paraolimpijskiej zawodniczki od razu wykonywały po sześć prób. W przeciwieństwie do walki sportowców pełnosprawnych. Dlaczego? Ma to oczywiście związek z tym, że każda z uczestniczek musi odpowiednio dopasować siedzisko. Gdyby co rzut była zmiana zawodniczki, to dopasowanie zabierałoby zbyt dużo czasu.

Polka rzucała jako szósta. W pierwszej próbie (którą widzisz powyżej) ustanowiła rekord świata, w drugiej maczuga poleciała na odległość 29,70 m. Z pozostałych czterech Kozakowska - mając potężną przewagę nad rywalkami - zrezygnowała.

Powód? Jak poinformował będący w Paryżu Michał Pol, reprezentantka Polski odniosła kontuzję. "Przy drugim rzucie wypadł jej bark ze stawu" - napisał dziennikarz.

- Potworny ból. Jestem przyzwyczajona do bólu, ale ten był taki, że pomyślałam, iż ręka poleciała razem z maczugą. Nie da się tego opisać. Gdybym wiedziała, że w pierwszym rzucie pobiłam rekord świata to bym już nie rzucała, bo już zabolało. Ale myślałam, że rzuciłam z 25 m i chciałam się postarać - powiedziała zawodniczka.

Żadna z rywalek nawet nie zbliżyła się do rekordu Polki. Dlatego Kozakowska wywalczyła złoty medal igrzysk. Drugi w historii. Podczas Tokio 2021 również była najlepsza.

Czytaj także: Ojczym-kat, życie w kontenerze, poważna choroba. Niewyobrażalna droga niepełnosprawnej Polki do tytułu >>

Czytaj także: Mistrzyni paraolimpiady w Tokio zyskała duże wsparcie. "Wiemy, że stać ją na kolejne wspaniałe sukcesy" >>

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Piękny gol piłkarki FC Barcelony. Co za uderzenie!

Źródło artykułu: WP SportoweFakty