W czwartkowy wieczór poinformowano o śmierci Chestera Benningtona, wokalisty amerykańskiej grupy rockowej Linkin Park. 41-latek popełnił samobójstwo - ciało muzyka znaleziono w jego domu w Los Angeles.
Jego śmierć wstrząsnęła muzycznym środowiskiem na całym świecie. Linkin Park ma bowiem miliony fanów, także w Polsce. Poruszony wiadomością o tragedii jest także Paweł Fajdek.
Dwukrotny mistrz świata w rzucie młotem opublikował krótki wpis na Facebooku, z którego można sądzić, że również był fanem Benningtona i jego muzyki.
"Życie jest jednak niepojęte" - napisał 28-latek, dodając kilka smutnych emotikon.
Chester Bennington zostawił żonę oraz szóstkę dzieci. Powiesił się dokładnie w dniu urodzin Chrisa Cornella, byłego wokalisty zespołu Soundgarden, który odszedł dokładnie w ten sam sposób 18 maja tego roku.
ZOBACZ WIDEO Iga Baumgart w nowej roli. Piotr Małachowski pod gradobiciem pytań