[tag=48553]
Ewa Swoboda[/tag] zajęła piąte miejsce w swoim biegu półfinałowym na 60 metrów podczas HMŚ w Birmingham i nie udało jej się awansować do najlepszej "8". Mimo że Polka nie była kandydatką do medalu, brak miejsca w finale bardzo ją rozczarował.
Po swoim występie 20-letniej sprinterce trudno było ukryć emocje, a z jej oczu popłynęły łzy. - Nie wiem co powiedzieć... Na treningach dawałam z siebie wszystko, tutaj też. Nie wyszło, niestety - mówiła łamiącym się głosem.
Swoboda obiecała jednak kibicom, że będą mieli więcej radości z jej startów w sezonie letnim, a zwłaszcza podczas sierpniowych mistrzostw Europy w Berlinie.
Sprinterka opublikowała emocjonalny wpis na Instagramie, w którym podziękowała swoim fanom za doping.
Do finału biegu na 60 m nie udało się też awansować Annie Kiełbasińskiej, jednak ona była w zupełnie innym nastroju niż młodsza koleżanka. Warszawianka dwukrotnie wyrównała w Birmingham rekord życiowy, a ponadto dla niej ten dystans to tylko przetarcie przed bieganiem latem na dystansie 400 metrów.
ZOBACZ WIDEO Ewa Swoboda załamana. Polka z trudem powstrzymywała łzy