Biegaczka AZS-u AWF-u Katowice triumfowała z czasem 51,11. To tylko o 0,06 sekundy słabiej od jej rekordu życiowego.
Oprócz Justyny Święty-Ersetic bardzo dobrze wypadła także Iga Baumgart-Witan. Reprezentantka BKS-u Katowice zajęła 3. miejsce, a rezultat 51,71, to wyrównanie jej rekordu życiowego.
Na 4. pozycji rywalizację zakończyła Patrycja Wyciszkiewicz. Czas 51,87 to jej najlepszy wynik w sezonie. Szósta w tym biegu była Małgorzata Hołub-Kowalik.
Wspomniana już Allyson Felix była jedną z największych gwiazd 64. Orlen Memoriału Janusza Kusocińskiego. Amerykanka w swojej karierze wywalczyła już sześć złotych medali olimpijskich (5 w sztafecie i jeden indywidualnie na 200 metrów). Z kolei na mistrzostwach świata wywalczyła 11 złotych krążków (w tym 4 indywidualnie - 3 na 200 metrów i 1 na 400 metrów).
Inną gwiazdą memoriału była Genzebe Dibaba. Jak można było spodziewać się Etiopka wygrała rywalizację na 1500 metrów z wynikiem 3:56.68. Czwarta na metę wbiegła Sofia Ennaoui.
Na 800 metrów mężczyzn zaprezentował się Adam Kszczot. Aktualny mistrz świata w tej specjalności był drugi z najlepszym wynikiem w sezonie (1:46.12). Wygrał Ferguson Rotich z Kenii.
Z bardzo dobrej strony w biegu na 400 metrów mężczyzn pokazał się Karol Zalewski. Po wbiegnięciu na prostą Polak prowadził. Ostatecznie był trzeci (wygrał Paul Dedewo z USA), ale wynik 45,15 to jego nowy rekord życiowy. Czwarty w tym biegu był Jakub Krzewina z najlepszym rezultatem w sezonie (46,06).
W sprincie najszybsza okazała się Ewa Swoboda. Reprezentantka AZS-u AWF-u Katowice wygrała rywalizację z czasem 11,30.
ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Nawałka o przygotowaniach reprezentantów. "Tylko jedno wydarzenie zaburzyło spokój"