Marcin Lewandowski pewny siebie po Pucharze Świata. "Stać mnie na straszne wyniki"

Getty Images / Na zdjęciu: Marcin Lewandowski
Getty Images / Na zdjęciu: Marcin Lewandowski

W Londynie, w dobrym stylu, Marcin Lewandowski wygrał bieg na 1500 metrów i mocno przyczynił się do wywalczenia przez Polaków 2. miejsca w Pucharze Świata. Po zawodach biegacz Zawiszy był bardzo pewny siebie i zapowiedział kolejne świetne rezultaty.

W tym artykule dowiesz się o:

- Wiem, że w tym sezonie stać mnie na straszne wyniki. Na pewno mogę pobić rekord Polski na 1500 metrów i ustanowić kolejną życiówkę na 800 metrów. Co prawda w tym roku nabawiłem się pierwszej poważniejszej kontuzji w życiu, zerwanie łydki, ale jak widać wróciłem do formy. Gaz jest naprawdę straszny - zapewnił Marcin Lewandowski w rozmowie z Aleksandrem Dzięciołowskim z "TVP Sport".

W sierpniowych lekkoatletycznych mistrzostwach Europy w Berlinie, zawodnik Zawiszy Bydgoszcz będzie jednym z głównych faworytów do złota w rywalizacji na 1500 metrów. Być może wystartuje również na 800 metrów, na którym jeszcze kilka lat temu z powodzeniem rywalizował o medale europejskich i światowych imprez. Tym bardziej, że w Europie na tym dystansie Lewandowski nadal ma szansę na czołowe lokaty. Co więcej, trenowanie 1500 metrów mocno poprawiło formę sportową 31-latka na dystansie o połowę krótszym.

- Jak ktoś zna się na lekkoatletyce, to wie, że taka sytuacja jest do przewidzenia. Skupiam się na 1500 metrów, zrobiłem końską robotę, a mimo to już w pierwszym starcie w sezonie pobiegłem najszybciej w życiu na 800 metrów. To też świadczy o tym, jak dobry jest mój trener, Tomasz Lewandowski - zwrócił uwagę aktualny halowy wicemistrz świata na 1500 metrów.

Razem z Marcinem Lewandowskim i jego trenerem pracuje również Angelika Cichocka, która nie wystartowała w Pucharze Świata (na 1500 metrów zastąpiła ją Sofia Ennaoui i wygrała rywalizację). Szczecinianin zapewnił jednak, że Cichocka będzie gotowa na docelową imprezę sezonu.

ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Francuzi skorzystali z własnego doświadczenia. "Zagrali w sposób mądry i wyrachowany. Nie ma w tym nic złego"

- Doskwiera jej kolano. Na szczęście uraz się nie pognębił. Myślę, że na mistrzostwa Europy w Berlinie będzie przygotowana dobrze.

W lekkoatletycznym Pucharze Świata w Londynie (wystąpiło 8 zespołów), Polska zajęła znakomite 2. miejsce. Od Biało-Czerwonych lepsi byli tylko bezkonkurencyjni Amerykanie. Czołową trójkę zawodów uzupełnili gospodarze, Brytyjczycy.

Lekkoatletyczne mistrzostwa Europy w Berlinie zaplanowano od 7 do 12 sierpnia bieżącego roku.

Komentarze (4)
avatar
Wiesiek Kamiński
17.07.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ten lewy daje lepsza jakość ! 
avatar
Klemek
17.07.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tylko czas wygranej był marny w Londynie 
avatar
Krowa Na Wypasie
17.07.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Po przeczytaniu tytułu już się wystraszyłem, że to mówi nasz najlepszy kopacz. Uffff, ale ulga, że to chodzi o prawdziwego faceta. 
Krzysztof Kurowski
16.07.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz