- Chcę się dostać na etat sportowy do wojska - wyjaśnia nasza biegaczka. - W związku z tym czeka mnie kilkudniowe przeszkolenie w Mrzeżynie. Pobudka o 5:30, marsz, zajęcia, testy, egzaminy... Cały dzień na nogach. W Ostrawie opowiedział nam o tym Michał Rozmys, który przyjechał na zawody dzięki przepustce. Chłopaki, wiadomo: cwaniakowali. A nas, dziewczyny, trochę przeraził - przyznaje ze śmiechem.
Ennaoui w kamasze pójdzie dopiero za kilka tygodni, na razie czekają ją zasłużone wakacje. W sobotę Polka zajęła siódme miejsce na Pucharze Kontynentalnym w Ostrawie.
- Nie ukrywajmy: każdy w Polsce szykuje szczyt formy na imprezę docelową. Dla mnie były nią mistrzostwa Europy. Później udało mi się jeszcze przez 2-3 tygodnie dyspozycję utrzymać. Byłam wysoko w finale Diamentowej Ligi, fajnie pobiegłam na Memoriale Skolimowskiej. Generalnie to był mój życiowy sezon. Kończę go z czystym sumieniem. Jestem przeszczęśliwa - mówi nasza biegaczka.
Kluczem do sukcesu okazała się rezygnacja z sezonu halowego. To był odpoczynek, którego Ennaoui potrzebowała.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Neymar z Mogilna. Jego "symulkę" nagrały kamery
- Uznaliśmy z trenerem, że wyjdzie mi to na zdrowie i wcześniejsza rezygnacja z hali okazała się strzałem w dziesiątkę. Byłam przemęczona, mój organizm nie mógł wejść w pełny trening. Odpoczynek wyszedł na zdrowie i zaprocentował na stadionie - wyjaśnia Polka.
Teraz Ennaoui ma wolne, 22 września pobiegnie jeszcze dla zabawy w mityngu Lekkoatletyczna Perła Ostródy. Przeszkolenie wojskowe czeka ją w połowie października. Prosto z Mrzeżyna młoda zawodniczka wybierze się na galę "Złote Kolce". A później wróci do pracy z myślą o przyszłorocznych mistrzostwach świata w Dosze, gdzie celuje w finał.
Były też kluby milicyjne - dobierano się ostatnio do byłych sportowców na etatach milicyjnych oraz ich emery Czytaj całość
Zamiast czołgami i śmigłowcami, to sowietów pokonamy kompaniami sportowymi.