Birmingham Grand Prix: pech Marcina Lewandowskiego. Radość Ewy Swobody

Marcin Lewandowski zajął 5. miejsce na 800 m w Birmingham. Polak brał udział w kolizji, co wybiło go z rytmu. Ewa Swoboda wprawdzie nie startowała, ale wyniki 60 m sprawiły, że już nikt nie odbierze jej wygranej w cyklu IAAF World Indoor Tour.

Piotr Bobakowski
Piotr Bobakowski
Ewa Swoboda WP SportoweFakty / Jacek Wojciechowski / Na zdjęciu: Ewa Swoboda
Ewa Swoboda została triumfatorką cyklu mityngów IAAF World Indoor Tour. W sobotę podczas Birmingham Grand Prix Marie Josee Ta Lou zajęła dopiero 3. miejsce w biegu na 60 m (wygrała Jamajka Elaine Thompson z czasem 7.13), co oznacza, że polska sprinterka (nie wystąpiła w Birmingham) jeszcze przed finałem w Duesseldorfie zapewniła sobie zwycięstwo w całym cyklu.

Swoboda w nagrodę otrzyma premię w wysokości 20 tys. dolarów i dziką kartę na halowe mistrzostwa świata w 2019 r. 21-letnia zawodniczka w tym sezonie triumfowała w zawodach w Karlsruhe, Toruniu i Madrycie.

Jest to piąte zwycięstwo polskiego lekkoatlety w klasyfikacji generalnej w historii IAAF World Indoor Tour (2016 - Adam Kszczot, 2017 - Joanna Jóźwik, 2018 - Kszczot i Piotr Lisek).

Wróciła! Ewa Swoboda, królowa zimy >>

O pechu natomiast może mówić Marcin Lewandowski, który na pierwszym okrążeniu w biegu na 800 m miał kolizję z jednym z rywali i stracił szansę na zajęcie dobrego miejsca. Polak zajął w Birmingham 5. lokatę. Wygrał Joseph Deng z czasem 1:47.27.

Podczas Birmingham Grand Prix padł halowy rekord świata. Etiopczyk Samuel Tefera przebiegł dystans 1500 m w czasie 3:31.04, poprawiając wynik Hichama El Guerrouja (3:31.18) z 1997 r.

ZOBACZ WIDEO Serie A: bezrobotny Szczęsny. Łatwe zwycięstwo Juventusu Turyn [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×