Birmingham Grand Prix: pech Marcina Lewandowskiego. Radość Ewy Swobody
Marcin Lewandowski zajął 5. miejsce na 800 m w Birmingham. Polak brał udział w kolizji, co wybiło go z rytmu. Ewa Swoboda wprawdzie nie startowała, ale wyniki 60 m sprawiły, że już nikt nie odbierze jej wygranej w cyklu IAAF World Indoor Tour.
Swoboda w nagrodę otrzyma premię w wysokości 20 tys. dolarów i dziką kartę na halowe mistrzostwa świata w 2019 r. 21-letnia zawodniczka w tym sezonie triumfowała w zawodach w Karlsruhe, Toruniu i Madrycie.
Jamaica's Elaine Thompson wins the women's 60m final at the Birmingham Indoor Grand Prix
— BBC Sport (@BBCSport) 16 lutego 2019
Great Britain's Asha Philip finishes second.
Watch here https://t.co/CjWoJjaCKh pic.twitter.com/62mVzsHpx8
Jest to piąte zwycięstwo polskiego lekkoatlety w klasyfikacji generalnej w historii IAAF World Indoor Tour (2016 - Adam Kszczot, 2017 - Joanna Jóźwik, 2018 - Kszczot i Piotr Lisek).
Wróciła! Ewa Swoboda, królowa zimy >>
O pechu natomiast może mówić Marcin Lewandowski, który na pierwszym okrążeniu w biegu na 800 m miał kolizję z jednym z rywali i stracił szansę na zajęcie dobrego miejsca. Polak zajął w Birmingham 5. lokatę. Wygrał Joseph Deng z czasem 1:47.27.
Podczas Birmingham Grand Prix padł halowy rekord świata. Etiopczyk Samuel Tefera przebiegł dystans 1500 m w czasie 3:31.04, poprawiając wynik Hichama El Guerrouja (3:31.18) z 1997 r.
ZOBACZ WIDEO Serie A: bezrobotny Szczęsny. Łatwe zwycięstwo Juventusu Turyn [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]