Kamil Kołsut z Glasgow
18-letni Norweg, który podczas ME w Berlinie został dwukrotnym mistrzem Europy, ma duży apetyt. Palcem rywalom pogroził już w piątek, kiedy w półtorej godziny awansował do dwóch finałów: 1500 i 3000 m. Ten drugi bieg wzbogacił juniorskim rekordem kontynentu (7:51.20). A dzień później potwierdził gigantyczne możliwości, w walce z koalicję Brytyjczyków oraz Francuzów zdobywając złoto.
Teraz Ingebrigtsen zmierzy się z Lewandowskim i będzie to jedno z najciekawszych wydarzeń mistrzostw. Szczęście dla Polaka, że Jacob pobiegnie sam, bo w eliminacjach zdyskwalifkowany za przekroczenie toru został jego brat Filip.
- Kiedyś na 1500 m biegałem z serca, teraz czuję dystans. Potrzebowałem czasu, żeby się oswoić. Jestem na bieżni starym lisem, a on młodym wilczkiem. Poradzę sobie w każdej sytuacji, czuję się świetnie przygotowany wytrzymałościowo i szybkościowo. Nie boję się, robię swoje. Niech on się martwi, jak mnie pokonać - uspokaja Polak.
ZOBACZ WIDEO: Załamany Bukowiecki po eliminacjach. "To moja życiowa porażka"
Ennaoui gotowa na Muir
Tak, jak Lewandowski stawi czoła gwieździe norweskiej, tak Sofia Ennaoui powalczy o medal z ulubienicą Brytyjczyków. Laura Muir w piątek podczas jednego wieczoru najpierw awansowała do finału na 1500 m, a później na dystansie dwukrotnie dłuższym w porywającym stylu zdobyła złoto i pobiła rekord mistrzostw Europy (8:30.61).
Polka jest gotowa, trzy tygodnie temu w Ostrawie pobiła rekord życiowy (4:05.22). Przed wyjazdem do Glasgow odłączyła się od świata, Facebooka oraz Twittera do końca zawodów na komórce nie ma. Nawet o wynikach ukochanych skoków narciarskich dowiedziała się z drugiej ręki, bo konkurs zbiegł się z jej przygotowaniami do eliminacji.
Sztafety po medal, Siciarz po życiówkę
Kandydatką do medalu jest też Klaudia Siciarz (7.95) która ma w tym sezonie trzeci wynik w Europie. A najszybsza na Starym Kontynencie Pamela Dutkiewicz (7.89) z powodu urazu do Glasgow nie przyjechała. - Szkoda, że jej nie ma. Listy to listy, wszystko weryfikują zawody - mówi Polka. I zapowiada, że chce pobić w Emirates Arenie rekord życiowy.
Mistrzostwa zamkną sztafety. Panowie staną przed trudnym zadaniem, bo nie dość, że pobiegną z pierwszego toru, to kontuzja wyeliminowała ze startu Jakuba Krzewinę, a podczas biegu indywidualnego rywale poturbowali Karola Zalewskiego.
Panie - na szóstym torze - są faworytkami. - Nie obiecuję rekordu Polski, ale obiecuję walkę - zapowiada w swoim stylu trener Aleksander Matusiński. Jego zespół najprawdopodobniej podbiegnie w składzie Anna Kiełbasińska, Iga Baumgart-Witan, Małgorzata Hołub-Kowalik, Justyna Święty-Ersetic. - To hala, tu bywa różnie. Lecz jeśli wszystko pójdzie po naszej myśli, powalczymy o złoto - kończy doświadczony szkoleniowiec.
Autor na Twitterze:
Sesja poranna
11:00 Trójskok (kobiety - finał)
12:06 60 m p/płotki (mężczyźni - półfinał: Damian Czykier)
12:25 60 m p/płotki (kobiety - półfinał: Klaudia Siciarz)
12:35 Skok w dal (mężczyźni - finał: Tomasz Jaszczuk)
13:20 Pchnięcie kulą (kobiety - finał: Klaudia Kardasz)
Sesja popołudniowa
19:00 Skok w dal (kobiety - finał)
19:05 Skok o tyczce (kobiety - finał)
19:10 60 m p/płotki (mężczyźni - finał)
19:25 60 m p/płotki (kobiety - finał)
19:57 800 metrów (mężczyźni - finał)
20:15 Skok wzwyż (kobiety - finał)
20:18 800 metrów (kobiety - finał)
20:35 Trójskok (mężczyźni - finał)
20:37 Siedmiobój (mężczyźni - finał)
21:01 1500 metrów (mężczyźni - finał: Marcin Lewandowski)
21:12 1500 metrów (kobiety - finał: Sofia Ennaoui)
21:25 4x400 metrów (mężczyźni - finał: Polska)
21:40 4x400 metrów (kobiety - finał: Polska)