Jak już informowaliśmy (tutaj znajdziesz więcej szczegółów >>), podczas 12. PKO Poznań Półmaraton doszło do tragedii. 22-letni mężczyzna na ostatnim odcinku półmaratonu (od mety dzielił go mniej więcej kilometr) zasłabł. Mimo akcji reanimacyjnej nie udało się go uratować. Został przewieziony do jednego ze szpitali i tam zmarł.
Sprawa natychmiast zainteresowała Prokuraturę Okręgową w Poznaniu. - To normalne, takie są procedury - powiedział w rozmowie z WP SportoweFakty rzecznik prasowy prokuratury, Michał Smętkowski. - To nie jest efekt tego, że zauważyliśmy coś niepokojącego, albo doszły do nas informacje o okolicznościach, które mogły wpłynąć na śmierć zawodnika. Po prostu, robimy to, co do nas należy.
Postępowanie najprawdopodobniej zostanie rozpoczęte we wtorek (16.04.) w godzinach rannych. - Kolejność jest taka, że jak tylko otrzymamy z policji dokumentację, to rozpoczniemy śledztwo - wyjaśnił Smętkowski.
Po niedzielnej tragedii strona internetowa Poznań Półmaratonu stała się czarno-biała, a organizatorzy opublikowali kondolencje. "Z przykrością informujemy, iż jeden z uczestników 12. PKO Poznań Półmaraton zasłabł na trasie. Pomimo udzielonej pomocy medycznej zmarł w szpitalu. Rodzinie i wszystkim bliskim składamy wyrazy głębokiego współczucia" - napisano.
Poznań Półmaraton to jeden z największych biegów na tym dystansie (21,0975 km) w Polsce. Tegoroczną edycję ukończyło ponad 10 tysięcy zawodników, nie tylko z Polski, ale i z całego świata.