Diamentowa Liga: ostatni bieg Caster Semenyi przed zawieszeniem. Popis na koniec ery

Getty Images / Shaun Botterill / Staff / Na zdjęciu: Caster Semenya
Getty Images / Shaun Botterill / Staff / Na zdjęciu: Caster Semenya

Bieg na 800 m pań był głównym punktem programu mityngu Diamentowej Ligi w Doha. Powód? Ostatni występ Caster Semenyi przed wymaganym zbijaniem poziomu testosteronu. Zawodniczka z RPA biegała w innej lidze, uzyskała ósmy czas w historii.

Sprawa Semenyi od dawna budziła kontrowersje. Nie brakowało głosów, że dominatorka 800 m nie powinna brać udziału w zawodach pań ze względu na wysoki poziom testosteronu. W końcu tę kwestię uregulowała Międzynarodowa Federacja Lekkoatletyczna, ale południowoafrykański związek odwołał się do Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu w Lozannie.

Apelacja nie przyniosła powodzenia (ZOBACZ), Semenya będzie musiała obniżyć poziom testosteronu lub zmienić dystans powyżej 1 mili. W biegach od 400 metrów do 1 mili poziom testosteronu w organizmie nie może przekroczyć 5 nanomoli na litr.

Mistrzyni olimpijska z Rio de Janeiro zapowiada, że nie podda się i będzie walczyć. Nowe przepisy obowiązują od 8 maja, więc Semenya... mogła jeszcze wystartować na starych zasadach i niespodziewanie znalazła się na liście startowej mityngu w Doha.

Reprezentanta RPA, zgodnie z przewidywaniami, zostawiła rywalki daleko w tyle. Po 600 m walczyła tylko z czasem - uzyskała ósmy wynik w historii (1.54:98) i objęła zdecydowane prowadzenie na listach światowych. Druga Francine Niyonsaba, swoją drogą także mająca problem z poziomem testosteronu, straciła blisko trzy sekundy, a i tak wpadła na metę ze znakomitym czasem 1.57:75.

Nie wiadomo, jak potoczy się dalsza kariera Semenyi. Bardzo możliwe, że będzie musiała obniżyć poziom testosteronu i już nigdy nie zbliży się do dotychczasowych wyników. W karierze zdobyła złoty i srebrny medal olimpijski, trzy razy była mistrzynią świata. Jej rekord życiowy na tym dystansie, 1:54,24 (30 czerwca 2018 roku, Paryż), to czwarty wynik w historii światowej lekkoatletyki. Szybciej biegały tylko Czeszka Jarmila Kratochvilova, Rosjanka Nadieżda Olizarenko i Kenijka Pamela Jelimo.

ZOBACZ: Tenisistka broni znaną biegaczkę

ZOBACZ WIDEO "Druga połowa" #9: Awantura po meczu Lechii z Legią. To już wojna polsko-polska! [cały odcinek]

Komentarze (2)
avatar
Grzegorz Twardowski
3.05.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
olimpisjkie rekordy z 32-go roku ?? 
avatar
Grzegorz Twardowski
3.05.2019
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
tak t bywa jak facet chce byc mistrzem hehe skad to znamy??????