Polacy (Kajetan Duszyński, Patrycja Wyciszkiewicz, Justyna Święty-Ersetic, Karol Zalewski) bieg wygrali w bardzo dobrym stylu. Nasz zespół wyprzedził Włochów oraz Amerykanów. Biało-Czerwoni, dzięki awansowi do finału, zapewnili sobie udział w mistrzostwach świata, które jesienią odbędą się w katarskiej Dausze.
Imponujący wynik osiągnęła zwłaszcza Wyciszkiewicz, która tego dnia po raz drugi (wcześniej biegła w sztafecie 4x400 m kobiet) złamała granicę 51 sekund.
Przybliżone międzyczasy Polaków:
— Athletics News (@Nedops) 11 maja 2019
Kajetan Duszyński 47.3
Patrycja Wyciszkiewicz 50.9 (drugi dziś bieg poniżej 51 sekund!)
Justyna Święty-Ersetic 51.0
Karol Zalewski 46.26 https://t.co/0CcYPtJjS2
W innych startach Polakom poszło gorzej. Obie sztafety sprinterskie - pań (Kamila Ciba, Katarzyna Sokólska, Marika Popowicz-Drapała, Ewa Swoboda) oraz panów (Remigiusz Olszewski, Przemysław Słowikowski, Dominik Kopeć, Karol Kwiatkowski) - zgubiły pałeczkę i ich jedyną szansą na kwalifikację do MŚ jest wysokie miejsce w tabeli czasów.
ZOBACZ WIDEO: Adam Małysz: Byliśmy zaskoczeni, że o zaręczynach córki zrobiło się aż tak głośno
O bilety do Dauhy w niedzielnym finale B powalczy męska sztafeta 4x400 m (Dariusz Kowaluk, Zalewski, Przemysław Waściński, Tymoteusz Zimny, 3:04.90). Panie (Małgorzata Hołub-Kowalik, Wyciszkiewicz, Anna Kiełbasińska, Święty-Ersetic) do finału A awansowały bez żadnego problemu, wykręcając najlepszy w tym roku wynik w Europie (3:28.05).
Iga Baumgart-Witan poszła w kamasze -->
Czwarte miejsce w rywalizacji sztafet 2x2x400 m zajęli Anna Dobek i Patryk Dobek (3:42.14). Złoto padło łupem Amerykanów (3:36.92), którzy wyprzedzili Australijczyków (3:37.61) oraz Japończyków (3:38.36). Amerykanie zwyciężyli także w sztafecie płotkarskiej (54.96). Srebro wywalczyli Japończycy (55.59), Australijczycy zostali zdyskwalifikowani. Pozostałe finały odbędą się w niedzielę.
Autor na Twitterze:
Wiem, że to Czytaj całość