DME Bydgoszcz 2019: mamy tę moc! Polscy władcy Europy
Polska lekkoatletyka w Europie potęgą jest i basta. Biało-Czerwoni na wypełnionym kibicami stadionie w Bydgoszczy po raz pierwszy w historii wygrali Drużynowe Mistrzostwa Europy.Bezbłędni faworyci
Filary polskiej kadry nie zawiodły. Bieg na 800 metrów po nietypowej walce - Polak prowadził przez całe pierwsze okrążenie - pewnie wygrał Adam Kszczot (1:46.97). A na mecie oznajmił, że zwyciężyłby także w innych konfiguracjach taktycznych. Sofia Ennaoui zwycięstwa sięgnęła w swoim stylu, dzięki długiemu finiszowi (4:08.37).
Piotr Lisek wygrał skok o tyczce (5.81 m), pokonując m. in. Szweda Melkera Svarda Jakobssona i Francuza Renauda Lavillenie'ego. Nasz zawodnik atakował rekord Polski (6.03 m), ale sensacyjnego wyczynu sięgnąć mu się nie udało. Świetnie spisał się Piotr Małachowski (63.02 m), dystansując lidera światowych list Daniela Stahla.
ZOBACZ WIDEO Wojciech Nowicki: Nie jestem najlepszy, po prostu robię swoje
Swoje zrobiła sztafeta kobiet (Iga Baumgart-Witan, Anna Kiełbasińska, Małgorzata Hołub-Kowalik, Justyna Święty-Ersetic, 3:24.81), która nie dała szans rywalkom, "wykręcając" najlepszy czas w Europie. Trzecia była biegnąca w eksperymentalnym składzie sztafeta panów (Wiktor Suwara, Łukasz Krawczuk, Rafał Omelko, Patryk Dobek, 3:02.56).
Solidne punkty
Dużą niespodziankę sprawił Krystian Zalewski, który w biegu na 3000 metrów z przeszkodami dobiegł do mety jako trzeci, z najlepszym wynikiem sezonu (8:29.12). Solidne trzecie miejsce na płotkach wywalczyła Karolina Kołeczek (12.88), a czwarte - Damian Czykier (13.70). Piątym trójskoczkiem DME został Adrian Świderski (16.27 m), na tym samej lokacie skok wzwyż zakończyła Kamila Lićwinko (1.92 m).
Szóste miejsce do dorobku drużyny dorzuciła na 200 metrów Anna Kiełbasińska (23.36), a dziewiąte - na 5000 metrów - Paulina Kaczyńska (16:40.04). Dziesiąty był debiutujący w biegu na 3000 metrów Patryk Kozłowski (8:24.05), tuż za podium rywalizację w pchnięciu kulą zakończyła zaś mistrzyni Europy Paulina Guba (17.77 m).
Polska siła
Polacy bezbłędnie wykorzystali niedostatki rywali: rezerwowy skład Brytyjczyków oraz mocno osłabioną kadrę Niemców. Niemal wszyscy Biało-Czerwoni wykonali lub przekroczyli plan, nawet mająca najsłabszy wynik wśród zgłoszonych tyczkarek Kamila Przybyła wyprzedziła dwie rywalki. Wyniki nieco słabsze od oczekiwań można było policzyć na placach jednej ręki (ostatnia pozycja Przemysława Słowikowskiego, trzecia lokata Ewy Swobody).
Paweł Wojciechowski. Człowiek z polotem -->
Dla młociarza Wojciecha Nowickiego czy kulomiota Michała Haratyka tak naprawdę samo zakwalifikowanie się do kadry (pierwszy musiał pokonać Pawła Fajdka, drugi Konrada Bukowieckiego) było większym wyzwaniem niż wygranie swojej konkurencji podczas DME. Pierwsze miejsca, oprócz nich, wywalczyli także Patryk Dobek, Marcin Lewandowski, Justyna Święty-Ersetic, Kszczot, Ennaoui, Lisek, Małachowski i sztafeta 4x400 m pań. Biało-Czerwoni wygrali w Bydgoszczy co czwartą konkurencję!
Nietypowy termin mistrzostw świata w Dausze (28.09-06.10) sprawił, że wielu kadrowiczów przyjechało do Bydgoszczy prosto z obozów i rekordów sezonu było niewiele (Maria Andrejczyk, Anna Sabat, Dobek, Zalewski). Rywale i tak oglądali jednak plecy Polaków, napędzanych dopingiem obeznanej z lekkoatletyką bydgoskiej publiczności. Na podwórku europejskim jesteśmy potęgą - tu nie ma wątpliwości. Za kilka tygodni sprawdzi nas świat.
Autor na Twitterze:
-
Wiesław 33 Zgłoś komentarz
że w Warszawie wybudowano NARODOWE BETONOWE KLEPISKO dla miernych kopaczy. -
samowar Zgłoś komentarz
punktów gastronomicznych, poza restauracją gdzie kolejka wymagała oczekiwania tak na moje oko min. 30 minut - nie zdecyowałem się czekać bo bym przegapił ze 3-4 konkurencje, a można było zarobić skoro nie pozwala się wnosić napojów. 2. Jedno (tak: JEDNO) wspólne wejście na obiekt który ma ich co najmniej kilka - przed rozpoczęciem zawodów wielki tłum przy wejściu i długa kolejka do (dwóch) kas. 3. Wyjście tak samo - jedno gdy bramy są z każdej strony stadionu (pozamykane). 4. Ceny biletów - powinny być dwukrotnie tańsze, więc i tak sukces frekwencyjny, mają szczęście że jest tylu prawdziwych kibiców no i pogoda dopisała. 5. To już do władz miasta: jak się pisze żeby jechać komunikacją miejską na stadion (była za darmo dla osób z biletami na ME) to warto może dołożyć tramwaje/autobusy aby można jechać normalnie a nie jak śledzie, o powrocie nie wspominam jak wszyscy wyszli równo ze stadionu... -
jotwu Zgłoś komentarz
Sukces wspaniały.Martwić powinna posucha w biegach długich,sprintach męskich,,w niektórych konkurencjach kobiecych, że o tyczce ne wspomnę/nie tak dawnej potędze/. -
paracetamol Zgłoś komentarz
„nawet mająca najsłabszy czas wśród zgłoszonych tyczkarek Kamila Przybyła wyprzedziła dwie rywalki” Na szczęście Piotr Lisek miał najlepszy czas -
GaRyGKM Zgłoś komentarz
Niech tę formę utrzymają do IO w Tokio, to naprawdę mamy duża szansę aby przywieźć większy worek medali niż zazwyczaj :) -
Montana Zgłoś komentarz
Pięknie walczy nasza Kadra.Brawo!!! Wielka duma!!! -
Paweł Banaszak Zgłoś komentarz
Panie redaktorze a jakie znaczenie ma czas naszej tyczkarki. Zawsze myślałem że w tyczce decyduje wysokość. No cóż człowiek całe życie się uczy -
avokado Zgłoś komentarz
Brawo! Wspaniałe wyniki。◕‿◕。 -
Jadwiga Maria Sbrana Dobrowolska Zgłoś komentarz
Brawa dla wszystkich -
Wiesiek Kamiński Zgłoś komentarz
Pięknie to się oglądało ! Brawo prawdziwi Sportowcy a nie kopacze z Polskiej ligi ! -
Manuel Zgłoś komentarz
Gratulacje Biało-Czerwoni za sukcesy i wspaniałe osiągnięcia sportowe w Drużynowych Mistrzostwach Europy. -
harding Zgłoś komentarz
rewelacyjny wynik. Pamiętam jak przed wielu laty, nasi panowie walczyli o utrzymanie w Superlidze -
Elżbieta Cis Zgłoś komentarz
Uwielbiam lekkoatletykę ale sądząc po tle na zdjęciu - tłumów to tam nie było.