Lekkoatletyka. "Te zawody będą przeniesione". Trener Matusiński mówi o HMŚ 2020

Koronawirus z Chin powoduje, że coraz więcej imprez sportowych jest przenoszonych z Państwa Środka. Zdaniem Aleksandra Matusińskiego, to samo może spotkać halowe mistrzostwa świata w lekkoatletyce.

Piotr Bobakowski
Piotr Bobakowski
Aleksander Matusiński Newspix / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: Aleksander Matusiński
- Nie wiem jakie będą decyzje Polskiego Związku Lekkiej Atletyki, ale na pewno bez startu w Nankinie da się normalnie zbudować formę na igrzyska. (...) Gdyby było jakiekolwiek ryzyko, to oczywiście nie warto jechać do Chin. Ale moim zdaniem te zawody będą przeniesione - ocenił w rozmowie z portalem sport.pl trener sztafety 4x400 m kobiet Aleksander Matusiński.

Szkoleniowiec aktualnych wicemistrzyń świata w ten sposób odniósł się do sytuacji w Państwie Środka, które zmaga się ze śmiercionośnym koronawirusem. Istnieje coraz większe prawdopodobieństwo, że marcowe (13-15.03) halowe mistrzostwa świata w lekkoatletyce nie odbędą się w Nankinie.

ZOBACZ: Polski zjazd olimpijski. Teraz wreszcie może być lepiej >>

Miejscowość ta leży tylko 450 km od centrum epidemii, które znajduje się w Wuhan. Działacze World Athletics kilka dni temu poinformowali, że w związku z zagrożeniem monitorują sytuację i biorą pod uwagę różne scenariusze (WIĘCEJ TUTAJ).

Z powodu koronawirusa do tej pory przeniesiono lub odwołano w Chinach kilka imprez sportowych, m.in. halowe mistrzostwa Azji w lekkoatletyce, piłkarski turniej kwalifikacyjny kobiet do igrzysk Tokio 2020 czy lutowe zawody alpejskiego Pucharu Świata.

ZOBACZ WIDEO Marcin Lewandowski: Sezon był idealny, ale oby najlepszy przede mną


Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×