Po 200, 400 i 600 metrach Adam Kszczot zajmował czwartą lokatę. W końcówce przedostatniego okrążenia przed Polakiem znalazł się Marc Reuther. Europejczycy próbowali wyprzedzić prowadzący duet Kenijczyków.
81 sekund po starcie, na ostatniej, czwartej pętli Reuther upadł, a Kszczot - znajdujący się tuż za zwycięzcą rozegranego 4 lutego biegu na 800 metrów w Duesseldorfie - zahaczył o Niemca i na niego wpadł. Straty poniósł jeszcze Belg Eliott Crestan.
"Mam dużego siniaka i poobijany bark, ale na szczęście nic poważnego się nie stało. Ci, którzy oglądali mityng, wiedzą, że zostałem sfaulowany i zakończyło się to upadkiem na 200 m do mety. Bardzo szkoda, bo czułem się wczoraj niesamowicie! Wiedziałem, że to wygram! No trudno, takie rzeczy się zdarzają, mam nadzieję, że odbiję to sobie w Madrycie" - napisał na Facebooku Kszczot.
Zwyciężył Kenijczyk Collins Kipruto (1:46.34). Drugi był Cornelius Tuwei (1:46.74). Piątą lokatę zajął Mateusz Borkowski (1:50.77). Reuther minął metę jako szósty (1:56.99). Kszczot też postanowił ukończyć bieg, został sklasyfikowany na siódmej pozycji (2:28.85), przed Crestanem (2:30.02).
Kszczot pozostał rekordzistą mityngu w Lievin (1:44.57 z 14 lutego 2012 roku - to też należący do niego halowy rekord Polski). W sobotę 15 lutego trzykrotny halowy mistrz Europy zwyciężył w Glasgow. W klasyfikacji generalnej cyklu World Indoor Tour Polak nadal prowadzi z dorobkiem 24 punktów. Kipruto ma 20 "oczek" i jest drugi. Ostatni mityng cyklu World Indoor Tour 2020 odbędzie się w piątek w Madrycie.
Trzecie miejsce w rywalizacji na 1500 metrów zajął Marcin Lewandowski (3:38.10). Przed rekordzistą Polski finiszowali Etiopczyk Samuel Tefera (3:35.54) i Hiszpan Jesus Gomez (3:36.68).
Szósta w biegu na 60 metrów przez płotki była Klaudia Siciarz. Wśród mężczyzn na tym dystansie ósmy wynik miał Damian Czykier.
Czytaj także: Armand Duplantis poprawił rekord świata w Glasgow
ZOBACZ WIDEO #dziejesiesporcie: przewrotka sprzed linii pola karnego. Co za strzał!