World Athletics Indoor Tour to cykl, w ramach którego rozgrywane są największe lekkoatletyczne mitingi halowe. Polka wzięła udział w pięciu zawodach, w których trzykrotnie wygrywała, a dwa razy była druga. Do tego w Toruniu pobiła halowy rekord Polski, który obecnie wynosi 51.37 sek. To potwierdzenie wysokiej formy Justyny Święty-Ersetic.
Tak dobre występy zaowocowały triumfem w klasyfikacji generalnej World Athletics Indoor Tour. Święty-Ersetic jest trzecią Polką, która dokonała tej sztuki. Wcześniej zrobiły to także Joanna Jóźwik oraz Ewa Swoboda. Wygrana w cyklu wiąże się z nagrodą wynoszącą 20 tysięcy dolarów. - Na pewno przeznaczę je na budowę domu - powiedziała Święty-Ersetic w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".
Reprezentantka Polski nie miała startować w pięciu biegach. Zamierzała wystąpić w Toruniu i ewentualnie francuskim Lievin. - Całego cyklu nie brałam pod uwagę, więc tym bardziej cieszy fakt, że udało mi się zwyciężyć. Dosyć niespodziewanie, ale trener powtarzał w styczniu, że noga mi się kręci i żal byłoby tego nie wykorzystać. Tak naprawdę w każdych zawodach czułam się rewelacyjnie. W Madrycie bieg miałam pod kontrolą i udało się zwyciężyć - dodała Święty-Ersetic.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Urszula Radwańska zakończyła wakacje. Wypoczywała w Tajlandii
Polka kontynuuje przygotowania do igrzysk olimpijskich. To najważniejsza impreza tego sezonu, a nasza sztafeta kobiet jest jedną z medalowych nadziei. Święty-Ersetic zadeklarowała, że w Tokio nie będzie startować we wszystkich konkurencjach. Najprawdopodobniej zrezygnuje z miksta.
Wygrana w halowym cyklu to dobry prognostyk na sezon letni. - Od dawna powtarzam, że chcę by rok 2020 był moim rokiem życia. Dobrze się zaczął i mam nadzieję, że równie dobrze się skończy. Zwycięstwo w World Indoor Tour jest znaczące. Nie wiem, gdzie umieściłabym to w hierarchii sukcesów, ale na pewno ma dla mnie ogromne znaczenie. Każdy bieg był bardzo szybki. To mnie ogromnie cieszy i daje dodatkowego kopa - powiedziała lekkoatletka.
Czytaj także:
Lekkoatletyka. Justyna Święty-Ersetic zwyciężyła w Madrycie i klasyfikacji końcowej World Indoor Tour!
Skok o tyczce. Armand Duplantis zaliczył 6,01 metra w Clermont-Ferrand i znowu atakował rekord świata